Czy kopiec Kościuszki będzie zbudowany na nowo?

Stało się tak, ponieważ zdaniem władz miasta dotychczasowy gospodarz obiektu, czyli Komitet Kopca Kościuszki nie byłby w stanie zebrać wystarczających pieniędzy na remont, który może kosztować nawet 26 milionów złotych, jeżeli zapadnie decyzja o rozebraniu go i usypaniu od nowa, oczywiście przy zastosowaniu najnowszych technologii.

Decyzję w tej sprawie wydał wojewoda małopolski Jerzy Miller w porozumieniu z prezydentem Krakowa profesorem Jackiem Majchrowskim. Własnością miasta jest też sąsiedni kopiec Józefa Piłsudskiego na Sowińcu - największy ziemny pomnik w Polsce.

Już w 2012 roku Urząd Miasta Krakowa zlecił ekspertyzę geologiczną usypanego w latach 1820-23 kopca ku czci „naczelnika w sukmanie”, która przyniosła niepokojące wnioski.

„- Badania udało się zrealizować wspólnie z wojewodą. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej uruchomił program, z którego mogliśmy je sfinansować. Opracowana została koncepcja stabilizacji bryły kopca. Obejmuje ona: odwodnienie, zabezpieczenie przed osiadaniem, zabezpieczenie stromych skarp przed zsuwaniem się budującego je materiału. Orientacyjny koszt tego rozwiązania oszacowano na prawie 5,4 mln zł. Rozważono również drugi wariant, polegający na rozebraniu kopca do poziomu murów oporowych i odbudowy pełnej bryły. W tym wypadku koszt oszacowano na 26 mln zł. Zależy nam, żeby uratować kopiec, ale do tej pory nie byliśmy jego właścicielem. Teraz przed nami tylko zmiana wpisu do ksiąg wieczystych i po nim usiądziemy z KKK do ustalenia planu ratunkowego” - powiedział „Gazecie Wyborczej” rzecznik magistratu Filip Szatanik.

Kopiec Kościuszki był już remontowany 1990-1995, 1998-2007 i 2010-2011 z budżetu Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa na łączną kwotę prawie 9,5 mln zł.

„- W zakres ten wchodziły m.in. konserwacja ceglanego muru oporowego wokół kopca, budowa nowego wejścia na kopiec, renowacja zieleni, a nawet, w 1994 roku budowa hydroforni zasilającej kopiec w wodę” - wyliczył na łamach „GW” dyrektor biura SKOZK Maciej Wilamowski.

Mimo tych prac osuwisko obejmujące bryłę kopca jest wciąż aktywne i w razie braku odpowiedniego zabezpieczenia będzie postępować aż do zupełnego zniszczenia obiektu.

„W obrębie kopca Kościuszki w zainstalowanej sieci monitoringu wgłębnego (inklinometrów) występują niewielkie przemieszczenia, mieszczące się w granicach błędu pomiarowego. Na podstawie serii pomiarowej reperów geodezyjnych stwierdzono, że w obrębie terenu otaczającego kopiec następują powolne ruchy” - napisała „Gazeta Wyborcza”.

Członkowie Komitetu Kopca Kościuszki nie wyobrażają sobie, aby monumentalny symbol pamięci o przywódcy insurekcji z 1794 roku miał być rozbierany i budowany na nowo.

„- Taki pomysł wynika ze spojrzenia geologa, ale trzeba wziąć pod uwagę to, że jest on zabytkiem, pomnikiem historii, a nie tylko punktem widokowym. Kondycja kopca nie wymaga jego rozbiórki i budowy od nowa” - powiedział „Dziennikowi Polskiemu” dyrektor biura KKK Leszek Cierpiałowski, który przypomniał, że istnieje już dokumentacja geologiczno-inżynierska, powinno się więc powołać zespół złożony ze specjalistów z różnych dziedzin - od historyków po budowlańców - by przygotować solidny projekt.

Jerzy Bukowski
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News