Czy Narodowe Siły Rezerwowe (oddziały Obrony Terytorialnej) mogą nosić nazwę Armia Krajowa?
Autorzy tego pomysłu nawiązują do prowadzonej od kilku miesięcy przez organizacje paramilitarne akcji pod hasłem „Odbudujmy AK”.
Przeciwny takiemu nazewnictwu jest Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej, którego rzecznik podpułkownik Tadeusz Filipkowski powiedział „Rzeczpospolitej”
„- Moim zdaniem lepszym rozwiązanie byłoby używanie np. nazwy NSR-Obrona Terytorialna imienia Armii Krajowej. O ile wysoko cenimy pielęgnowanie tradycji AK przez Wojsko Polskie i nawiązywanie do jej etosu, o tyle bezpośrednie używanie historycznej nazwy przez formację powoływaną w innym trybie i do realizacji współczesnych zadań wydaje się zabiegiem niestosownym. Tak samo można sięgnąć do nazwy Legiony Polskie.”
W pełni solidaryzuję się z tą wypowiedzią sędziwego kombatanta. Armia Krajowa była jedna, a jej uświęcona krwią nazwa kojarzy się Polakom jednoznacznie. Nie jest ona wprawdzie prawnie zastrzeżona i chroniona (jak np. słynna kotwica - symbol Polski Walczącej), ale nie należy jej nadużywać, nawet w szlachetnych celach.
Powstające Narodowe Siły Rezerwowe powinny więc nawiązywać nie tylko do etosu, ale także do niektórych metod działania Armii Krajowej i mogą nosić jej imię, ale nie nazwę.
Jerzy Bukowski
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE