KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Czwartek, 28 listopada, 2024   I   10:42:02 PM EST   I   Jakuba, Stefana, Romy
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Trzeba odbudować autorytet PKW

25 listopada, 2014

W programie \"Gość Wydarzeń\" prezydent Bronisław Komorowski zapowiedział, że będzie wspierał proces odbudowywania skuteczności działania i autorytetu Państwowej Komisji Wyborczej. Zaznaczył, że konieczne są zmiany w Kodeksie wyborczym oraz funkcjonowaniu komisji.

- Mamy sytuację pewnego kryzysu zaufania opinii publicznej do bardzo ważnej instytucji polskiego życia demokratycznego jaką jest PKW i system organizowania wyborów - mówił prezydent  Bronisław Komorowski  w  rozmowie z Jarosławem Gugałą w programie "Gość Wydarzeń".
 
- Jeśli mamy kłopot, to różnie można się w tej sytuacji zachowywać. Jedni proponują dolewanie oliwy do ognia, eksploatowanie tego trudnego momentu. Inni – a ich jest na szczęście coraz więcej - starają się ten problem opanować i uzdrowić sytuację w imię odpowiedzialności za polską demokrację  - powiedział.
 
Prezydent dodał także, że wszelkie wątpliwości związane z wyborami będą oceniały sądy, które też będą zupełnie niezależnie i po kolei rozstrzygały wszystkie protesty.
 
Bronisław Komorowski wspomniał, że we wtorek rozmawiał z prezesami TK, NSA, SN. - Środowisko sędziowskie jest głęboko przekonane, że to moment kiedy się sprawdzają postawy państwowe i antypaństwowe. Jestem zbudowany tym, że mogę liczyć na daleko idące  zrozumienie, że trzeba ustabilizować sytuację miedzy innymi przez szybkie zbudowanie nowego składu PKW, bo stary podał się do dymisji – mówił prezydent.
 
Jak dodał, najważniejsze sądy przyjęły ciężar współodpowiedzialności za konieczność ustabilizowania  sytuacji i wyłonienie następnego składu.
 
Bronisław Komorowski zauważył, że sędziowie PKW podali się do dymisji pod wpływem ostrej krytyki, ale też niewątpliwie pod wpływem refleksji co do własnych błędów.
 
Przypomniał, że obecny skład PKW był powoływany przez kolejnych prezydentów.  Zaznaczył też, że prezydent podpisuje wnioski przedkładane mu przez prezesów sadów TK, NSA, SN.
 
Prezydent podkreślił, że konieczna jest nowelizacja Kodeksu wyborczego.  - Wszyscy zgadzają się, że musi zostać znowelizowany Kodeks wyborczy – wspólne dzieło wszystkich partii politycznych w Sejmie – powiedział. - Wszystkie partie razem przeprowadziły kodeks tak, że dziś ujawniają się różne jego mankamenty – dodał.  Jak wskazywał, nie można policzyć, które głosy są nieważne dlatego, że zostały błędnie skreślone, a które zostały wrzucone puste na znak protestu.
 
– To trzeba przywrócić. Dziś niemożność powiedzenia, który głos jest nieważny z jakiego powodu umożliwia snucie podejrzeń, że to jest jakieś nadużycie – stwierdził.  Bo, jak zauważył, wzrosła liczba głosów nieważnych. – Tylko być może wzrosła liczba głosów "pustych", które są formą „żółtej kartki”  pokazywanej partiom politycznym, czy listom wyborczym -  mówił.
 
Innym potrzebnym elementem jest zdaniem prezydenta wprowadzenie kadencyjności w PKW, a także wzmocnienie roli przewodniczącego komisji.
 
Zadeklarował, że będzie się starał pomóc także w kwestii odejścia od ustawy o zamówieniach publicznych przy realizacji zakupu systemu liczenia głosów czy drukowania kart do głosowania. – Żeby była pewność wybrania nie tej firmy, która zażądała najmniej pieniędzy, a tej, która jest najlepsza  - zaznaczył.
 
Prezydent podkreślał też, że przy formowaniu nowego składu PKW kluczową sprawą będą propozycje personalne prezesów sądów zgłaszających kandydatury.
 
- Trzeba pomoc nowym sędziom, nowemu składowi PKW. To leży w interesie nas wszystkich - nie kwestionowanie autorytetu, wiarygodności, ale dopomaganie w odbudowaniu zaufania opinii publicznej do systemu wyborczego  w Polsce – podkreślił.
 
Bronisław Komorowski mówił też, że decyzje dotyczące nowych członków PKW mogą zapaść po zakończeniu wyborów samorządowych i tego cyklu wyborczego.
 
- Będę wspierał proces odbudowywania skuteczności działania i autorytetu PKW – zadeklarował.
 
Odnosząc się do projektu skrócenia kadencji sejmików wojewódzkich prezydent mówił, że można snuć rożne pomysły, tylko czy warto w dalszym ciągu chwiać wiarygodnością polskich wyborów do samorządów.
 
- Zgłosić projekt każdy może, ale odrębnym problemem jest to, czy to rozwiązanie będzie konstytucyjne. Według mojej wiedzy zaczerpniętej od konstytucjonalistów, to nie widzę szansy na przejście takiej ustawy przez sieć Trybunału Konstytucyjnego. Raczej te pomysły wkładam w kategorię działań politycznych niż szukania rzeczywistego rozwiązania  - mówił Bronisław Komorowski.

www.prezydent.pl