Radni z podłódzkiego Tuszyna pokłócili się o to, czy Kubuś Puchatek może być patronem placu zabaw dla dzieci, skoro nie ma na sobie majtek - poinformował „Express Ilustrowany”.
W dodatku sympatyczny miś ma poważnego konkurenta w postaci rodzimego Uszatka, ponieważ właśnie w tuszyńskim Studiu Filmów Lalkowych Semafor powstała bajka o przygodach tego drugiego niedźwiadka.
Ważnym argumentem za Uszatkiem są też spodenki, podczas gdy Puchatek nie tylko ich nie posiada, ale w dodatku nie wiadomo, jakiej naprawdę był płci.
„Dalej poszła radna, która wie nawet, skąd taki transseksualizm u misia ze Stumilowego Lasu. Jej zdaniem Puchatek jest kobietą, bo autor książki, A.A. Milne, miał problemy z samoidentyfikacją płciową i dlatego - jak wynika z informacji radnej - w wieku 63 lat tępą brzytwą obciął sobie jądra! W tej sytuacji rozumie się, że z takim imieniem dla placu zabaw to nie bardzo...” - czytamy w gazecie.
Nic dziwnego, że głosowanie miało bardzo dramatyczny przebieg i skończyło się remisem, co oznacza, że tuszyński plac zabaw nie będzie nosił żadnego imienia.
Cała nadzieja w tym, że radni nowej kadencji zechcą powrócić do tej fascynującej sprawy i stoczą kolejną, burzliwą dyskusję o garderobie oraz płci Kubusia Puchatka. Bo co do męskości i skromności jego polskiego kolegi nie ma żadnych wątpliwości.
Jerzy Bukowski
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE