Platforma Obywatelska wreszcie znalazła optymalne wyjaśnienie porażki z Prawem i Sprawiedliwością w wyborach samorządowych. „Przekaz dnia” jest dziełem Grzegorza Schetyny, który w porannej rozmowie z Moniką Olejnik w Radiu Zet powiedział:
- Powodem był brak mobilizacji elektoratu Platformy Obywatelskiej, że nie wszyscy stwierdziliśmy, że to są ważne wybory i potrzebna jest stuprocentowa aktywność i obecność przy urnach.
Bardzo prosta koncepcja: byliśmy tak przekonani o kolejnym zwycięstwie (zwłaszcza po aferze madryckiej Adama Hofmana i jego towarzyszy, która powinna znacznie osłabić głównego rywala), że część naszych sympatyków nie pofatygowała się do urn. Tymczasem Jarosław Kaczyński zachował się w nieprzewidywalny sposób:
- Ta decyzja, którą pozbył się swoich najbliższych współpracowników wzmocniła jego pozycję i wpłynęła na lepszy wynik PiS, tak było, tak się wydaje, że to paradoksalnie nie pomogło Platformie a PiS - wyjaśnił Schetyna w Radiu Zet.
W domyśle jest oczywista konstatacja: gdyby do wyborów poszli wszyscy głosujący na PO, nakryliby czapkami PiS, bo przecież nie można nawet przypuszczać, że większość Polaków woli antysystemową, nieodpowiedzialną i fanatyczną partię od układnego, rozsądnego i umiarkowanego ugrupowania.
No i wszystko jasne: rzekome zwycięstwo PiS to tak naprawdę jedna wielka złuda.
Brawo, Panie Grzegorzu, tak trzymać, a kolejne sukcesy Platformy Obywatelskiej są pewne jak „amen” w pacierzu.
Jerzy Bukowski
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE