KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Czwartek, 28 listopada, 2024   I   08:58:50 PM EST   I   Jakuba, Stefana, Romy
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Opustoszały stok na Nosalu

14 listopada, 2014

O tej smutnej sprawie już tutaj pisałem, ale powracam do niej jeszcze raz, bo interesuje ona wielu miłośników białego szaleństwa: w najbliższym sezonie narciarze nie będą mogli szusować na trasie narciarskiej z Nosala.

Taką opinię wyraził w rozmowie z Onetem zakopiański radny Maciej Wojak.

- Kiedyś był to najlepszy stok slalomowy, być może nie tylko w kraju. Na naszych oczach trasa jest zamykana. Nosal w przyszłym sezonie dla narciarstwa nie istnieje! - powiedział portalowi przypominając, że podobny los spotkał już trasy na Butorowym Wierchu, na Gubałówce i na Kotelnicy.

Radny zaapelował do władz miasta, by podjęły się negocjacji pomiędzy właścicielem tamtejszej stacji narciarskiej a Tatrzańskim Parkiem Narodowym.

Dyrekcja TPN jest zdumiona takim obrotem sprawy.

- Dotychczasowy operator nie przedłużył z nami umowy dzierżawy. Decyzja była dla nas zupełnym zaskoczeniem - wyjaśnił Onetowi dyrektor Parku Szymon Ziobrowski.

„Jak się okazuje, uruchamianie trasy w obecnym stanie przynosi właścicielom stoku na Nosalu straty. Nie mogli więc kontynuować działalności” - czytamy w portalu.

\"nosal\"

- Aby trasa była bardziej dostępna wymaga solidnej modernizacji, tzn. wyprofilowania, poszerzenia i wymiany całej infrastruktury. Dodatkowo, aby nie przynosiła strat, konieczne jest uzyskanie zgody na uruchomienie kolei linowej latem. Wszystko to wymaga zgody TPN, ponieważ od granicy lasu „w górę” trasa leży w obszarze Tatrzańskiego Parku Narodowego. Od lat żadne pozytywne dla Nosala decyzje ze strony parku nie były podejmowane, a głównym powodem jest brak opracowywanego przez ostatnie długie lata Planu Ochrony Przyrody w Tatrzańskim Parku Narodowym. Jako Spółka „Strama” złożyliśmy do tego planu nasze wnioski i wierzymy, że zostaną one uwzględnione. Wtedy będziemy mogli myśleć o ponownym uruchomieniu trasy - powiedziała Onetowi Katarzyna Strama z Centrum Szkoleń Narciarskich Nosal Zakopane.

Jej zdaniem kompromis pomiędzy narciarzami, turystami a ochroną przyrody jest możliwy do osiągnięcia. Czy tak się stanie?Przekonamy się o tym zapewne dopiero za kilka lat, a na razie polscy narciarze i snowboardziści nadal będą wybierać pobliską Słowację i nieco dalsze Alpy, bo tam nie takich problemów.


Jerzy Bukowski

Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News