Bronisław Komorowski w liście do marszałków Sejmu i Senatu zaapelował o przyspieszenie prac nad zgłoszonym przez niego w ubiegłym roku projektem zmian w Prawie o Zgromadzeniach, który dotyczy wprowadzenia zakazu zasłaniania twarzy.
Proponowane w prezydenckim projekcie przepisy wprowadzają ograniczenia uczestnictwa w zgromadzeniu osób, których nie można zidentyfikować ze względu na zakrytą twarz, ubiór lub zmianę wyglądu. Projektowany zakaz nie będzie jednak bezwzględny. Możliwość udziału w zgromadzeniu osób ukrywających tożsamość została uzależniona od celu zgromadzenia.
Prezydent, który odwiedził Centrum Szkolenia Sił Połączonych NATO w Bydgoszczy był pytany przez dziennikarzy o incydenty w Warszawie podczas Marszu Niepodległości.
- Staram się robić swoje. Walczę o to, aby święta narodowe - a szczególnie święto 11 listopada - w stopniu maksymalnie możliwym uchronić przed zniszczeniem, popsuciem, wykorzystaniem w różnych niekoniecznie szlachetnych celach polityczno-partyjnych – powiedział Bronisław Komorowski. Zaznaczył, że w Marszu „Razem dla Niepodległej”, na czele którego szedł wzięło udział – według notowań policji – ok. 35 tys. osób.
- Wszystkim bardzo serdecznie dziękuję – powiedział.
Prezydent ocenił, że ten marsz ma coraz większe znaczenie, bo zyskuje akceptację społeczną. Dodał, że uczestniczyli w nim ludzie z różnych środowisk, o różnych poglądach. – To ma być „razem” pomimo wszystkich różnic, pomimo konkurencji. Do tego będę w dalszym ciągu dążył, aby te święta narodowe miały charakter ogólnonarodowy, a jak najmniej partyjny, a przede wszystkim jak najmniej rozrabiacki – podkreślił.
Bronisław Komorowski przypomniał, że ubiegłym roku po podobnych wydarzeniach wysłał do parlamentu projekt zmian w przepisach, które pozwałyby skutecznie zwalczać ryzyko takiej brutalności i awanturnictwa w czasie obchodów święta narodowego.
- Dzisiaj wystosowałem list do marszałka Sejmu i marszałka Senatu z prośbą o przyspieszenie prac nad tą regulacją ustawową. Bo nie mogę zrozumieć dlaczego minął już rok od skierowania projektu do Sejmu, a sprawa jest w dalszym ciągu na poziomie komisji sejmowych. Trzeba mobilizować parlament. Powinna to także czynić opinia publiczna i media – powiedział.
- Chodzi o to, aby stworzyć prewencyjnie mechanizmy zmniejszające ryzyko na przyszłość – akcentował Prezydent RP.
Bronisław Komorowski mówił, że wszyscy są pod wrażeniem zdjęć pokazujących ekscesy w Warszawie, zakapturzonych, trudnych do zidentyfikowania ludzi, którzy czują się w swojej anonimowości całkowicie bezkarni.
- Mam nadzieję, że parlament zrozumie moją prośbę jako wezwanie do tego, aby na przyszłość Polskę zabezpieczyć przed tego rodzaju ekscesami – wskazywał.
www.prezydent.pl
KATALOG FIRM W INTERNECIE