KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Czwartek, 28 listopada, 2024   I   07:01:16 PM EST   I   Jakuba, Stefana, Romy
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Siemoniak mądrze odpiera zarzuty

23 października, 2014

Jak już tutaj pisałem, minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak został ostro zaatakowany przez Sojusz Lewicy Demokratycznej za dokonanie istotnych zmian w ceremoniale wojskowym, zgodnie z którymi generałowie mianowani w okresie PRL oraz osoby odznaczone w tym okresie Orderami Orła Białego lub Virtuti Militari nie będą mogli być chowani na najbardziej prestiżowej polskiej nekropolii, jaką są Powązki Wojskowe, a decydujący o udziale asysty honorowej w uroczystości pogrzebowej dowódca garnizonu właściwego dla miejsca przeprowadzenia tej ceremonii może wcześniej zasięgnąć opinii rodziny zmarłego, organizatora uroczystości, dowódców jednostek (instytucji) wojskowych, przewodniczących organizacji i środowisk kombatanckich, właściwych organów publicznych (rządowych lub samorządowych) lub kierowników urzędów centralnych.

Do krytyki Siemoniaka przyłączył się Janusz Palikot, który powiedział Monice Olejnik w Radiu Zet:

- To jest skandaliczna decyzja ministra Siemoniaka. Jestem zszokowany, minister Siemoniak, który był naprawdę normalnym ministrem obrony narodowej wdał się w jakąś taką pisowską, mówię, to jest jakaś retoryka pisowska.

Wywołany do odpowiedzi i zaproszony przez tę samą dziennikarkę do tego samego programu wicepremier i minister Tomasz Siemoniak bardzo sugestywnie odniósł się do tych zarzutów:

- Bardzo się dziwię tej histerii, która zapanowała w SLD po tej decyzji, decyzji, której intencją było uspokojenie sytuacji, żeby każdy pogrzeb na Powązkach nie budził wielkich emocji. Więc ten atak, wydaje mi się to bardzo niestosowne, też używanie nazwisk żyjących osób do tego ataku. Uważam, że ta decyzja jest słuszna, uważam, że komunistyczni generałowie nie zasługują na pochówek na Powązkach, jeśli chce tutaj Leszek Miller, czy ktokolwiek inny z SLD, bo tutaj ci młodsi politycy SLD się bardzo ożywili w tej kwestii, grzebać w życiorysach to na pewno tę walkę przegrają. Powązki nie mogą się należeć jako automat, Powązki są dla bohaterów i nie powinno być tak, że należą się - sięgam tutaj też bez nazwiska po taki przykład, dziesiątki lat generał, politruk wojsk, członek Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego w tej chwili ma dwanaście i pół tysiąca złotych emerytury i jeszcze politycy SLD domagają się dla niego Powązek. No naprawdę bez przesady. No, nie dajmy sobie wejść na głowę w tych sprawach, nie dajmy sobie wmówić, że PRL i komunistyczni generałowie to są generałowie wolnej Polski. Bardzo się dziwię Januszowi Palikotowi, że staje po stronie komunistycznych generałów, konspirował już w liceum i myślę, że był to wyraz jego sprzeciwu właśnie przeciwko komunistycznym generałom także, którzy w latach osiemdziesiątych odegrali bardzo złą rolę obejmując ministerstwa, urzędy. Wtedy, w stanie wojennym i po stanie wojennym, to wojsko dla wielu ludzi, także jak mam nadzieję dla Janusza Palikota i dla mnie licealisty i studenta stało się symbolem takiego bardzo ponurego i gorszącego końca komunizmu, więc dziwię się, znaczy Leszkowi Millerowi się nie dziwię i jakby rozumiem jego intencje, to przecież jego koledzy, z którymi pracował, natomiast Januszowi Palikotowi bardzo się dziwię, bo to nie jest sprawa, którą można sprowadzić do takich potyczek medialnych, jeden mówi to, drugi tamto, powiemy coś efektownego, to są sprawy poważne, dotykające naszej historii.

Na sugestię Moniki Olejnik, że sprawiedliwością dziejową byłoby to, żeby członkowie WRON nie dostawali dwunastu tysięcy złotych emerytury miesięcznie odpowiedział:

- To Platforma Obywatelska podjęła taką inicjatywę kilka lat temu żeby przynajmniej członkowie Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego nie mieli tak wysokich emerytur, ale niestety nadrzędność praw nabytych oraz możliwość uzyskania renty, jeżeli ma się obniżoną emeryturę, sprawiła, że ta najwyższa, te najwyższe świadczenie emerytalne, sprawdziłem to, ono dotyczy członka WRON, no to jest właśnie dwanaście i pół tysiąca złotych.


Jerzy Bukowski

Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News