Lubiący nazywać się miastem uniwersyteckim Kraków jest wyjątkowo drogi dla studentów, jeżeli chodzi o wynajmowanie mieszkań. Wyprzedza go w tej materii tylko Warszawa.
Jak ustalili reporterzy Radia Kraków-Małopolska, na wynajem pokoju przeciętnie sytuowany żak musi poświęcić połowę swojego miesięcznego budżetu, czyli około 700 złotych.
Analityk rynku mieszkań Piotr Krochmal powiedział na antenie krakowskiej rozgłośni, że ceny są dodatkowo zawyżane przez agencje nieruchomości, które przejmują coraz większą część rynku, a przy podpisaniu umowy wymagają od studentów dodatkowej opłaty, zazwyczaj w wysokości jednego czynszu. Zauważył on także, iż rodzice coraz chętniej decydują się na zakup mieszkania dla świeżo upieczonych studentów, ponieważ rata kredytu jest często mniejsza niż miesięczny czynsz.
- Wszyscy mają tę świadomość, że pieniądze wpłacone za najem są bezpowrotnie stracone. Jeśli ktoś ma tylko zdolność kredytową, wybiera wariant zakupu mieszkania - dodał.
„To coraz częstsza tendencja, jednak najpopularniejszy nadal jest wynajem. Krochmal zauważa wśród braci studenckiej rosnącą z roku na rok popularność Ruczaju. W niektórych z bloków wynajmujący studenci to nawet sześćdziesiąt procent lokatorów” - czytamy na stronie internetowej RK-M.
Jerzy Bukowski
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE