KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Czwartek, 28 listopada, 2024   I   05:39:30 PM EST   I   Jakuba, Stefana, Romy
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Plastikowi studenci czyli „martwe dusze” polskich uczelni

18 września, 2014

Radio Kraków-Małopolska ustaliło, że około 35 procent studentów pierwszego roku kończy edukację już po letnim semestrze. Oprócz standardowych powodów, jakimi są niezdane egzaminy (także poprawkowe) oraz świadoma rezygnacja ze studiów coraz więcej osób w ogóle nie rozpoczyna nauki, stanowiąc klasyczne „martwe dusze”.

Po co więc zapisali się na studia? Dla przysługujących żakom zniżek na bilety miesięczne MPK (47 złotych oszczędności miesięcznie), na bilety PKP (przy podróży nad morze to około 50 złotych oszczędności), na wstępy do placówek kulturalnych, klubów, lokali gastronomicznych, a także dla miejsca w akademiku. Z uwagi na materiał, z jakiego wykonane są uprawniające do otrzymania takich bonusów legitymacje, nazywa się ich plastikowymi studentami.

„Dla wielu te zniżki to jednak tylko miły dodatek. Z raportu Instytutu Spraw Wewnętrznych wynika, że nawet do 70% osób do 25. roku życia pracuje na umowach śmieciowych. Dla nich studia dają ubezpieczenie zdrowotne, za które sami musieliby zapłacić nawet do 350 złotych miesięcznie. Tymczasem samo zapisanie się na studia jest wielokrotnie tańsze. Wystarczy wnieść opłatę rekrutacyjną w wysokości ok 80 złotych” - czytamy na stronie internetowej RK-M.

Uczelnie przyznają, że trudno im z tą patologią walczyć.

- Nie pytamy się studentów, dlaczego nie chodzą za zajęcia albo dlaczego nie podeszli do egzaminów. Powodów może być wiele, dlatego problem dla nas jest raczej nieuchwytny - powiedział w rozmowie z krakowską rozgłośnią rzecznik prasowy Uniwersytetu Jagiellońskiego Adrian Ochalik.

Zdaniem etyka, profesora UJ i polityka Jana Hartmana to zjawisko pokazuje słabość systemu edukacji wyższej w Polsce.

- W tym wypadku mamy do czynienia z cynicznym przestępstwem popełnionym z premedytacją, przestępstwem wyłudzenia świadczeń publicznych. Takie osoby powinny być ścigane, chociaż pewnie nie będą, skoro nawet nie ściga się przestępców którzy jawnie oferują sprzedaż prac magisterskich - stwierdził na antenie Radia Kraków-Małopolska.


Jerzy Bukowski

Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News