KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Czwartek, 28 listopada, 2024   I   05:38:13 PM EST   I   Jakuba, Stefana, Romy
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Nerwowa atmosfera w małopolskiej PO

17 września, 2014

Małopolscy politycy Platformy Obywatelskiej ostro krytykują wystawienie przez Prawo i Sprawiedliwość doktora Marka Lasoty jako kandydata na prezydenta Krakowa. Nazywają to „cwanym zagraniem”, zwracając uwagę na zbieżność nazwisk posła PO Józefa Lassoty i dyrektora Krakowskiego Oddziału Instytutu Pamięci Narodowej.

- Za kandydaturą Marka Lasoty stoi cwaniactwo Ryszarda Terleckiego i PiS-u i cwane zagranie, żeby skonotować to z nazwiskiem Józefa Lassoty. Za tym stoi też cwaniactwo Jarosława Gowina, który jako sierota POPiS-u starał się budować swoją partię. Nic nie zbudował, więc skierował się do aliansu z Jarosławem Kaczyńskim. Dzisiaj będzie budować narrację, żeby to środowisko uwierzyło Terleckiemu, że to jest dobry kierunek, żeby pójść razem. To nie fair - powiedział na dzisiejszej konferencji prasowej w Krakowie poseł Platformy Ireneusz Raś, który został właśnie dokooptowany do Zarządu Regionu PO w Małopolsce (wszystkie cytaty za depeszą Polskiej Agencji Prasowej).

Były prezydent podwawelskiego grodu poseł Józef Lassota podkreślił, że bardzo wiele osób pyta go, czy startuje w wyborach samorządowych.

- Nie startuję - oświadczył.

Pytany, czy zdecydowałby się na start, żeby pokrzyżować szyki PiS podkreślił, że nawet gdyby pojawiła się teraz taka propozycja, nie widzi możliwości zmiany zdania.

- To byłaby podobna zagrywka - powiedział.

A Raś dodał:

- To nie w stylu PO. Za rok będą wybory parlamentarne. Nie wyobrażam sobie, żeby na liście PO nie było Józefa Lassoty, wtedy ludzie powiedzą: „z PiS-u na prezydenta, a do Sejmu z PO”. To może być bardzo niekorzystna konotacja dla wyborców. Jeśli PiS mówi o szukaniu wspólnego kandydata, to my mamy moralne prawo przypomnieć mieszkańcom Krakowa sytuację sprzed kilku lat.

„Raś przypomniał, że podczas wyborów prezydenta Krakowa w 2006 r. wraz z kilkoma innymi posłami poparł w drugiej turze kandydata PiS Ryszarda Terleckiego, ale cztery lat później nie było podobnego rewanżu ze strony PiS, gdy do drugiej tury przeszli starający się o reelekcję Jacek Majchrowski i kandydat PO Stanisław Kracik” - czytamy w depeszy PAP.

W trakcie konferencji politycy Platformy zaprezentowali dwa symbole graficzne: znak pierwszeństwa przejazdu z fotografią Józefa Lassoty i zakaz ruchu w obu kierunkach z podobizną Marka Lasoty.

Poseł PiS Ryszard Terlecki powiedział PAP, że Józef Lassota już kilkakrotnie oświadczał, że nie będzie kandydował.

- My prezentujemy naszego kandydata od poniedziałku. Nie sądzę, żeby ktoś mógł go pomylić z posłem PO. Nie dziwimy się jednak przerażeniu PO, bo mamy mocnego kandydata - wyjaśnił.

Zdaniem szefa Okręgu Krakowskiego PiS posła Andrzeja Adamczyka „dorobek i kompetencje Marka Lasoty nie mogą pozostać niezauważone tylko dlatego, że ma nazwisko zbieżne, choć nie takie samo, jak poseł Lassota”.

- Platforma posługuje się niskimi instynktami zarzucając nam cwaniactwo. Gdyby dzisiaj przeprowadzić sondaże, Marek Lasota miałby wyższe notowania - powiedział PAP Adamczyk.

„Poseł Lassota, w latach 1992-98 prezydent Krakowa, był namawiany przez władze PO do startu w partyjnych prawyborach, ale się na to nie zdecydował. Kandydatką PO na prezydenta miasta została radna Marta Patena (jedyna osoba, która do końca była gotowa zmierzyć się ze swoimi partyjnymi kolegami w prawyborach, została wyłoniona bez głosowania)” - napisała Polska Agencja Prasowa.


Jerzy Bukowski

Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News