Obecnie urzędujący i starający się o czwartą kadencję prezydent Krakowa profesor Jacek Majchrowski przyznał na antenie Radia Kraków-Małopolska, że Marek Lasota będzie jego głównym kontrkandydatem. Zwrócił też uwagę na zmianę upodobań partyjnych swojego rywala, który do sejmiku województwa małopolskiego dostał się z listy Platformy Obywatelskiej, a o prezydenturę będzie walczyć z rekomendacji Prawa i Sprawiedliwości.
- Ja już się w naszej polityce niczemu nie dziwie. Mieliśmy już chociażby postać Sikorskiego, który najpierw aktywnie działał w PiS, później okazało się, że jest w Platformie. I odwrotnie też są przejścia. Nie będę tego nawet komentował - powiedział Majchrowski.
Odniósł się także do wypowiedzi Lasoty, w której stwierdził on, że jest kandydatem ponadpartyjnym:
- Jak można być apartyjnym, jak się jest zapisanym na listę Prawa i Sprawiedliwości? Musiałby startować jako Komitet Wyborców Marka Lasoty, ale tego już nie zrobi, bo listy są zamknięte.
Majchrowski uważa, że Lasota może „ugrać kilka procent” dzięki zbieżności nazwisk z nadal popularnym w mieście byłym prezydentem Krakowa, obecnym posłem PO Józefem Lassotą. Ale zwycięstwa - zdaniem aktualnego włodarza podwawelskiego grodu - ta zbieżność mu nie da.
Jerzy Bukowski
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE