Co można, a czego nie można przywozić z wakacji z egzotycznych krajów? Niektórzy Polacy dowiadują się o tym dopiero w momencie kontroli na lotnisku.
Nos ryby piły, buty z krokodyla, kawałki kości słoniowej, fragmenty rafy koralowej, węże zatopione w butelkach z alkoholem - takie pamiątki znaleziono w bagażach osób lądujących w porcie lotniczym Kraków-Balice im. Jana Pawła II.
Jak dowiedzieli się reporterzy Radia Kraków-Małopolska, pechowi turyści nie tylko tracą zakazane pamiątki, ale muszą także zapłacić nawet kilkanaście tysięcy złotych, a w krańcowych przypadkach grozi im kara pozbawienia wolności.
„Żeby uniknąć nieprzyjemności po powrocie z wakacji lepiej wcześniej sprawdzić listę zakazanych pamiątek na stronie izby celnej. Nie warto też ufać handlarzom na targowiskach. Zawsze trzeba prosić ich o certyfikat, który potwierdzi, że nasze egzotyczne zakupy są legalne” - czytamy na stronie krakowskiej rozgłośni.
Jerzy Bukowski
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE