Drony kojarzą się z działalnością wywiadowczą i szpiegowską, a nie przyrodniczą. Ich zalety w nietypowy sposób postanowiła jednak wykorzystać Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Krakowie, która w ramach eksperymentu zleciła obserwacje przy ich użyciu stanowisk pierwiosnki omączonej - niezwykle rzadkiej rośliny rosnącej w Beskidzie Sądeckim.
- Te bezzałogowe samoloty są idealne do dokumentowania trudnych terenów jak góry, torfowiska czy doliny rzek - powiedziała Radiu Kraków-Małopolska dyrektor RDOŚ Bożena Kotońska.
„Dron wykorzystany przez przyrodników wznosi się na wysokość 2 kilometrów, jest zasilany dwiema bateriami i mieści się w plecaku. Sfilmował również tereny rezerwatów: Homole i Białej Wody w Małych Pieninach” - czytamy na stronie internetowej krakowskiej rozgłośni.
Jerzy Bukowski
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE