- Jeśli konserwator zabytków pozostanie przy tym, by wykorzystano wapień, konieczne może być wprowadzenie zakazu używania zimą solanki do odśnieżania wokół placu Mariackiego - powiedział w rozmowie z Radiem Kraków-Małopolska dyrektor Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu Urzędu Miasta Krakowa Jerzy Marcinko.
„Bruk przy jednym z najsłynniejszych polskich kościołów jest w tragicznym stanie. Nierzadko przy Rynku można zauważyć mieszkańców czy turystów wywracających się na popękanym placu. Remont placu Mariackiego wykonany został 10 lat temu. Jako budulec wybrano wtedy wapień, tak samo, jak robili to krakowianie wieki temu. Kłopot w tym, że kamień ten do najtrwalszych nie należy. Już po kilka latach pojawiły się pęknięcia, a dziś plac popada w ruinę. Dlatego Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu chciał przy kolejnym remoncie wykorzystać znacznie trwalszy materiał - granit” - czytamy na stronie internetowej krakowskiej rozgłośni.
- Niestety, na to konserwator zabytków nie wyraził zgody. Chodziło mu o to, by zachować oryginalny budulec - dodał Marcinko.
„Dlatego teraz urzędnicy szukają możliwie najtrwalszego wapienia. Ich zdaniem ten z okolic Krakowa się nie nadaje, rozważają więc użycia kamieni z Grecji albo Słowacji” - napisano na stronie RK-M, które dowiedziało się, że po remoncie placu Mariackiego będą musiały nastąpić zmiany na całym Rynku skutkujące m.in. zakazem używania soli, przez którą wapienne kostki odbarwiają się i niszczą. Zimą do walki z śniegiem wykorzystywane byłyby więc tylko łopaty, pługi i piasek.
Jeśli konserwator zabytków wyrazi zgodę na przedstawiony przez ZIKiT plan remontu placu Mariackiego (przewidywany koszt: 3 miliony złotych) zyska on nowe oblicze jesienią przyszłego roku.
Jerzy Bukowski
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE