Znana aktorka, a także coraz popularniejsza felietonistka Joanna Szczepkowska pozwała Telewizję TVN za obraźliwe - jej zdaniem - komentowanie napisanego przez nią artykułu, w którym krytykowała „gejowskie lobby” w teatrze za faworyzowanie aktorów-homoseksualistów - poinformował Onet.
Szczepkowska domaga się 300 tysięcy złotych odszkodowania za poniesione szkody moralne.
A oto fragment jej felietonu opublikowanego w portalu e-teatr.pl, który nie spodobał się Andrzejowi Morozowskiemu z TVN 24:
„Dyktat środowisk homoseksualnych musi się spotykać z odporem tak, jak pary gejowskie muszą się doczekać praw małżeńskich. Nie tylko w Watykanie jest homoseksualny lobbing. I nie tylko kler należy za to ścigać.”.
Morozowski określił poglądy Szczepkowskiej jako generujące poglądy podobne do tych, że Żydzi są winni holocaustu”.
„Takie porównanie w przestrzeni publicznej uważam za haniebne i podrażające moją godność osobistą. Spowodowanie klimatu, w którym możliwe jest bezpodstawne umieszczenie mojego nazwiskach w komentarzach programów informacyjnych w kontekście nazizmu, holokaustu czy retoryki antysemickiej, bez równoważącego komentarza, jest naruszeniem mojej godności i powagi nazwiska. Pragnę zwrócić uwagę, że podobne skojarzenia zostaną przy moim nazwisku dożywotnio, a także po mojej śmierci. Komentarz sugeruje, a przez to sprowadza powód moich wypowiedzi do osobistych frustracji i złej sytuacji zawodowej, nie równoważąc komentarza informacjami o moich dokonaniach” - napisała aktorka w cytowanym przez Onet pozwie.
Szczepkowska zapewniła, że w jej postępowaniu dotyczącym tej sprawy „nie było żadnych symptomów chęci szokowania, nawoływania do akcji lub wychodzenia przed szereg w sprawie gejowskiego lobby”. Skrytykowała też TVN za porównanie jej słów do kontrowersyjnej wypowiedzi Lecha Wałęsy, który stwierdził, że „homoseksualni posłowie powinni być oddzieleni od innych murem”.
„Stacja TVN24 bez najmniejszych skrupułów, nie zważając na moje argumenty, powiela publicznie mój fałszywy wizerunek, jako tożsamy z poglądami Lecha Wałęsy, co godzi w moje uczucia, poglądy i funkcjonowanie w społeczeństwie” - napisała w pozwie.
Rzecznik TVN tłumaczy, że „żaden z wymienionych materiałów z anteny TVN24 nie może zostać uznany za obraźliwy, ponieważ w dużej mierze składały się one z <dokładnie zacytowanych wypowiedzi Powódki>”, a żądaną przez Joannę Szczepkowską kwotę odszkodowania uznała za „wygórowaną”.
Jerzy Bukowski
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE