KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Czwartek, 28 listopada, 2024   I   02:48:27 PM EST   I   Jakuba, Stefana, Romy
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Niewygodna \"Rota\"

01 września, 2014

Reporterowi niemieckiej rozgłośni Deutschlandradio nie podoba się, że raz dziennie, w samo południe, carillion w wieży gdańskiego ratuszu odtwarza „Rotę” - poinformował portal wPolityce.

Według dziennikarza większość będących jego rodakami turystów z zachwytem przysłuchuje się melodii, ponieważ nie wiedząc, że pieśń ta jest „antyniemiecka”. Według niego większość z nich, gdy dowiaduje się o jej treści, jest poirytowana.

- To brak szacunku. Występowanie jednego narodu przeciwko drugiemu zawsze jest złe - powiedziała na antenie Deutschlandradio jedna z niemieckich turystek (wszystkie cytaty za wPolityce).

Kolejna wskazała na trudne polsko-niemieckie pojednanie.

- Granie tej melodii na pewno nie pomoże w budowie przyjaznych relacji między Polakami a Niemcami - stwierdziła.

Reporter znalazł też mieszkankę Gdańska, która uważa, że ten sposób witania gości z Niemiec jest „trochę nieuprzejmy”.

- Powinni wyciąć „Rotę” i zamiast tego grać jakąś europejska piosenkę - powiedziała mu.

Większość Gdańszczan jednak - zaznaczył smutnym głosem reporter - broni „Roty”. - Są tacy, którzy pytają, dlaczego gramy „Rotę” tylko raz dziennie. Chcieliby, by było to częściej. Jak pan sobie to wyobraża? Mamy zrezygnować z całego naszego dorobku kulturowego? Mamy nie przypominać o traumatycznych historycznych wydarzeniach w imię poprawności politycznej? To byłoby absurdalne. Wtedy musielibyśmy zniszczyć literaturę na temat obozów koncentracyjnych i zlikwidować miejsca pamięci, które o tej zbrodni przypominają - wyjaśniła w rozmowie z nim rzeczniczka mieszczącego się w ratuszu Muzeum Historycznego Miasta Gdańska Monika Kryger.

Dziennikarz Deutschlandradio jest jednak innego zdania:

- W ten sposób „Rota” zamienia się w Gdańsku w żywy antyniemiecki folklor. Mówi się, że relacje między Polakami i Niemcami nigdy nie były tak dobre jak dziś. O dwunastej, w południe, w Gdańsku, w Danzig, można usłyszeć jak kruchy jest ten blask porozumienia.

Ciekawe, czy niemieckiemu reporterowi przypadłaby do gustu jakakolwiek inna polska pieśń, odwołująca się do burzliwych stosunków między naszymi państwami?


Jerzy Bukowski

Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News