KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Czwartek, 28 listopada, 2024   I   12:38:27 PM EST   I   Jakuba, Stefana, Romy
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Polacy boją się Rosji

20 sierpnia, 2014

Jak wiemy i czujemy „przerwa na wolność” się definitywnie skończyła, od zaboru Krymu przez Rosję, weszliśmy w nowy okres historyczny, znowu Polska znajduje się na „ruchomych piaskach”, znowu czujemy na plecach oddech kraju, który jest „pijany przestrzenią” i który postanowił się upić jeszcze bardziej.

Ten kraj - Rosja - jest naszym historycznym wrogiem, mówi to otwarcie, nie kryje swoich intencji i myśli. Ten kraj i jego elity nienawidzi Polski za upokorzenia roku 1920 i za „Solidarność”, która pokojowymi metodami doprowadziła do erozji komunizmu, do jego upadku. Chce nas zetrzeć z powierzchni ziemi - musimy podziękować Żyranowskiemu za jego szczerość, teraz wiemy co Rosjanie myślą, kim są i do czego dążą. My natomiast poddani rosyjskiej propagandzie przegraliśmy już pierwsza wielka bitwę, psychicznie zostaliśmy rozbrojeni przez strach, którym tak łatwo manipulować i który pełni rolę broni atomowej w wojnie informacyjnej.

Polacy boją się Rosji. Polacy boja się Putina. Polacy mają dość Ukrainy. To jest wielkie zwycięstwo Putina. Rzucił nas na kolana. Każdy kto nie żyje w zamkniętych czterech ścianach, kto wychodzi na ulicę i rozmawia z sąsiadami wie, że to prawda. Wie, że batalia o dusze Polaków została przegrana. W takiej sytuacji, kiedy strach króluje, kiedy strach rządzi narodem, rola jego politycznej elity jest najważniejsza. To ona ma prawo i obowiązek podjąć inicjatywy, które mogłyby przywrócić zaufanie Polaków do ich państwa.

Strategia elit politycznych w takich sytuacjach - tego nas uczy historia - powinna być dwojaka, z jednej strony mnożenie propozycji pokojowych wobec Rosji, których celem byłoby przeszkadzanie w prowadzeniu podboju Ukrainy, opóźnianie jej ofensywy, z drugiej zaś natychmiastowe wzmocnienie państwa polskiego. Wszyscy jako tako zorientowani w funkcjonowaniu naszego państwa, wiedza doskonale, że następny atak - w wojnie informacyjnej - jaka wypowiedziała nam Rosja, zostanie wykonany przez rosyjskich hakerów na nasz system informatyczny państwa, który jest totalnie bezbronny. Dlaczego o tym się nie dyskutuje? Dlaczego J. Kaczyński nie żąda i to natychmiast przeprowadzenia audytu polskich rejestrów z punktu widzenia bezpieczeństwa Państwa Polskiego?

Wyobraźmy sobie sytuacje - proszę mi wierzyć, bardzo prawdopodobną - że nagle w czwartek rano rejestr PESEL i system e-pułap przestają działać, jakie byłyby tego konsekwencje? Państwo przestaje istnieć i to z minuty na minutę. Przestają działać przychodnie, apteki, administracja, sądy. Państwo jest unicestwione informacyjnie. Czy jest to możliwe? Przecież wiemy, że system Pesel budowała firma oskarżona o skrajna korupcję, przecież wiemy, że jej szef jest jednym z głównych oskarżonych w infoaferze - w takiej sytuacji możemy podejrzewać, że ten system nie jest wykonany najlepiej. Obowiązkiem polityków jest natychmiastowe sprawdzenie bezpieczeństwa informacyjnego państwa, którego fundamentem informacyjnym jest system PESEL. Gdyby Rosji udał się taki numer, gdyby hakerom rosyjskim na żołdzie Putina udało się wyłączyć Pesel, to tryumf Putina byłby ostateczny. Udowodniłby on Polakom, że są kompletnie bezbronni, że ich państwo nie istnieje. Dlatego partia, która ma objąć władzę w państwie już za rok powinna natychmiast wystąpić z inicjatywą powołania komisji śledczej, której zadaniem byłaby ocena bezpieczeństwa informacyjnego III Rzeczpospolitej. To jest - powtarzam - obowiązek PiS.

W książce e-korupcja.pl - zachęcam do lektury - omawiam dokładnie katastrofalny stan polskie infrastruktury informatycznej, która w tej chwili, o czym jestem przekonany, jest ostatecznie rozpracowywana przez rosyjskich hakerów. Ostatnio zresztą zaczęli oni testować nasze zdolności obrony portali rządowych jak wiemy poszło im nadspodziewanie łatwo. J. Kaczyński wie, że nasze systemy informatyczne są w gruncie rzeczy nie kontrolowane przez państwo, że są pod totalna kontrola firm prywatnych, które w każdej chwili mogą być zakupione przez rosyjskie firmy „słupy”. Wie o tym bo jest to elementarz diagnozy PiS-u na temat funkcjonowania państwa polskiego, które jest coraz bardziej sprywatyzowane.

Od naszej rozmowy na ten temat minęło siedem lat, a przez ten czas proces prywatyzacji państwa posunął się niebezpiecznie do przodu. Panowie politycy skończyły się wakacje. Bezpieczeństwo informacyjne III Rzeczpospolitej jest zagrożone. Powołanie Komisji Sejmowej ds. infrastruktury informacyjnej państwa jest koniecznością. Zacznijcie działać. A jeżeli i nie wierzycie przeczytajcie książkę, która znajduje się pod tym adresem: http://zamow.e-korupcja.pl/index.php

Piotr Piętak


Całość opracowania: http://e-korupcja.pl/infoafera/92-kiedy-
putin-podbije-polske

w książce e-korupcja.pl - przedstawiam dokładnie problem e-pułapu: http://zamow.e-korupcja.pl/index.php