91-letni holenderski prawnik Henk Zanoli oddał medal, który wraz z matką otrzymał za ukrywanie żydowskiego dziecka podczas II wojny światowej; była to reakcja na śmierć sześciorga członków rodziny jego pra-siostrzenicy w Gazie w wyniku izraelskiego ostrzału - poinformowała „Rzeczpospolita”, powołując się na BBC.
„Zanoli napisał w liście do ambasadora Izraela w Holandii, Haima Davona oraz do dziennika <Haaretz>, że zatrzymanie medalu Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata, szczególnego wyróżnienia nadanego mu przez państwo Izrael, byłoby obraźliwe dla członków jego rodziny, którzy zginęli podczas nalotów w Strefie Gazy” - czytamy w gazecie.
A oto cytowany przez „Rz” fragment jego listu:
„Jest to szczególnie szokujące i tragiczne, że dzisiaj, cztery pokolenia po wojnie, nasza rodzina ma do czynienia z mordowaniem jej członków w Gazie. A zamordował ich Izrael.”
Starszy pan nie miał siły, by osobiście oddać odznaczenie, wysłał je więc do ambasady Izraela w Amsterdamie.
„Henk Zanoli i jego matka podczas wojny, w latach 1943-45, ukrywali w swoim domu żydowskie dziecko. Wcześniej w obozie koncentracyjnym zginął ojciec Henka Zanolego. Medal, przyznawany przez Instytut Yad Vashem, otrzymali w 2011 roku” - napisała „Rzeczpospolita”.
Jerzy Bukowski
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE