KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Czwartek, 28 listopada, 2024   I   10:33:00 AM EST   I   Jakuba, Stefana, Romy
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Jedzmy polskie jabłka i postawmy się Putinowi!

31 lipca, 2014

Kiedy Rosja dokonała w 2008 roku zbrojnego najazdu na Gruzję, modne stało się powiedzenie: „nie bój się Putina, pij gruzińskie wina”, zachęcające do spożywania szlachetnego trunku produkowanego w kaukaskim kraju, a obłożonego embargiem z polecenia Kremla.

Teraz, gdy Zachód wprowadził ostre sankcje gospodarcze wobec Federacji Rosyjskiej w związku z sytuacją na Ukrainie i zestrzeleniem malezyjskiego samolotu, a Moskwa zapowiedziała w rewanżu embargo na polskie owoce, redakcja „Pulsu Biznesu” rzuciła hasło: „postaw się Putinowi - jedz jabłka i pij cydr”.

„Polska jest największym producentem jabłek w Europie, większość trafia na eksport, a ponad połowa wszystkich wyprodukowanych w Polsce jabłek trafia do Rosji. Dla sadowników i przetwórców zamknięcie tamtejszego rynku będzie bardzo bolesne” - czytamy w gazecie.

Skoro siła konsumentów jest tak duża, można użyć jej także w odwrotnym kierunku.

„Jeśli każdy z nas zacznie jeść więcej jabłek i pić cydru, to ulżymy  producentom i zminimalizujemy wpływ rosyjskiego embargo na polską gospodarkę, a przy okazji będziemy zdrowsi, bo jabłka mają wiele zalet (tak przynajmniej dowodzą poradniki zdrowotne). Swoje może zrobić też rząd pozwalając na promocję cydru. Przetwórcy dowodzą, że zwiększona produkcja cydru to najłatwiejsza metoda na wykorzystanie nadmiaru jabłek” - napisał „PB”.

W pełni popieram ten pomysł i solidaryzuję się (nie tylko werbalnie) z rzuconym przez „Puls Biznesu” hasłem. Chętnie i z przyjemnością będę jadł polskie jabłka i pił cydr rodzimej produkcji.


Jerzy Bukowski

Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News