KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Czwartek, 28 listopada, 2024   I   11:43:19 AM EST   I   Jakuba, Stefana, Romy
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Ochrona dla domniemanego autora nagrań w aferze taśmowej

26 lipca, 2014

Były menadżer restauracji „Sowa&Przyjaciele” został objęty programem „osoby zagrożonej” - dowiedzieli się dziennikarze śledczy portalu www.tvn24.pl.

Łukasz N., który nagrał m.in. prezesa Narodowego Banku Polskiego profesora Marka Belkę i ministra spraw wewnętrznych Bartłomieja Sienkiewicza, zgłosił się na policję twierdząc, że po ujawnieniu afery taśmowej obawia się o własne życie - ustalili dziennikarze Telewizji TVN 24.

Według nich N. po ogłoszeniu mu zarzutów przekazał śledczym, że grozi mu poważne niebezpieczeństwo i obawia się o swoje życie.

„Centralne Biuro Śledcze, które wraz z Agencją Bezpieczeństwa Wewnętrznego pod nadzorem prokuratury prowadzi czynności ws. afery, uznało, że są realne podstawy do tego, by objąć N. ochroną. Były menadżer przebywa w konspiracyjnych mieszkaniach, ochraniany przez policjantów” - czytamy w portalu.

- Zajmujemy się N. tak jak Mariuszem T. (pedofilem oraz zabójcą, który wyszedł na wolność po 25-letniej odsiadce), którego pilnowaliśmy i ochranialiśmy zanim trafił do ośrodka terapeutycznego - powiedział dziennikarzom TVN 24 jeden z funkcjonariuszy.

Kto miałby zagrażać Łukaszowi N.?

- Nie udzielamy żadnych informacji - odparła rzecznik Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga Renata Mazur.

„Wiadomo jednak, że N. naraził się wielu osobom. Po pierwsze co najmniej kilkudziesięciu nagranym - eksperci ABW identyfikują coraz to nowe nagrane osoby. Poza tym, to m.in. dzięki  wyjaśnieniom N. śledczy wpadli na trop biznesmena Marka Falenty. Jest on także podejrzany o nielegalne nagrywanie, w trakcie przeszukania znaleziono u niego nośniki z nagraniami. Falenta zapewnia, że jest niewinny i nie przekazywał nagrań tygodnikowi <Wprost>, który ujawnił rozmowy polityków i urzędników. Podejrzany w tej sprawie jest też Konrad L., były sommelier” - czytamy w portalu TVN 24.


Stanisław Dębicki
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News