Starsi czytelnicy tego portalu z pewnością pamiętają baaaardzo długie ogonki czekających w Kuźnicach po bilety na przejazd koleją linową na Kasprowy Wierch. W szczycie letniego i zimowego sezonu stało się w nich znacznie dłużej, aniżeli zabierało dojście piechotą (z narciarskim ekwipunkiem) do dolnej stacji wyciągu krzesełkowego na hali Goryczkowej. Nie każdego stać było bowiem na zakup biletu po horrendalnej cenie u koników.
Od niedawna każdy turysta może z wyprzedzeniem wykupić bilet w internecie na konkretną godzinę i bez stania w kolejce wjechać wagonikiem na szczyt. Spowodowało to znaczne zmniejszenie liczby osób czekających przed kasą w Kuźnicach.
- System działa pełną parą od grudnia. Wielu turystów korzysta ze sprzedaży internetowej. Niektórzy jednak uwielbiają stać w kolejkach i nie reagują na nasze komunikaty, że w pewnych godzinach biletów już nie ma, ponieważ przepustowość na Kasprowym jest ograniczona - powiedział Radiu Kraków-Małopolska nowy prezes Polskich Kolei Linowych Piotr Gosek.
Ze zmian cieszą się władze Zakopanego. Zdaniem burmistrza Janusza Majchra mniejsze kolejki to większy komfort i wygoda dla turystów, którzy mogą z wielotygodniowym wyprzedzeniem zaplanować wycieczkę na Kasprowy Wierch.
„Polskie Koleje Linowe zapowiadają, że już w te wakacje online będzie można również kupić bilety na kolej na Gubałówkę. Powinno to w godzinach szczytu usprawnić ruch, choć po modernizacji kolei linowo-terenowej na Gubałówkę w 2001 roku jej wagoniki mogą w ciągu godziny wwieźć na szczyt aż 2 tysiące osób” - czytamy na stronie internetowej krakowskiej rozgłośni.
Jerzy Bukowski
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE