Wielka afera podsłuchowa zaowocowała mnóstwem bardziej i mniej kompetentnych komentarzy, a będzie ich jeszcze więcej. Znani publicyści mają okazję do błyśnięcia wysoką formą (jeżeli się w niej akurat znajdują), adepci tego zawodu wietrzą szansę wypłynięcia na szerokie wody, anonimowi do tej pory blogerzy próbują zaistnieć w poważnym obiegu medialnym.
Ponieważ od dawna mamy w Polsce do czynienia z podziałem na dwa polityczne obozy (niektórzy nazywają je plemionami) również komentatorzy naszego życia publicznego są dosyć przewidywalni, chociaż zdarzają się i wśród nich osoby w miarę niezależne, które umieją stanąć z boku, nie ulec owczemu pędowi, zauważyć nie tylko - nomen omen - belki w oczach politycznych przeciwników (a raczej śmiertelnych wrogów), ale także źdźbła niedoskonałości pod powiekami swoich wybrańców.
W takich dramatycznych okolicznościach zawsze pojawi się ktoś, komu można przyznać palmę pierwszeństwa zarówno w wielkiej mądrości, jak i w bezbrzeżnej głupocie komentatorskiej. Na razie mamy zdecydowanego lidera w tej drugiej kategorii. Jest nim znany z bezkrytycznego popierania obecnej władzy Jacek Żakowski, którego wypowiedź w Telewizji TVN 24 przejdzie do annałów polskiej publicystyki, ale bynajmniej nie w takim sensie, jaki się marzy mającemu bardzo wysokie (delikatnie rzecz ujmując) mniemanie o sobie lewicowemu dziennikarzowi.
Oto jego ocena knajackiej debaty prezesa Narodowego Banku Polskiego i ministra spraw wewnętrznych:
- To fantastyczna rozmowa. W warunkach pełnej konfidencji rozmawia dwóch ludzi i żaden nie chce niczego dla siebie. To niesamowite. Renata Beger była przekupywana. Tu nikt nikogo nie przekupuje. Belka mógłby zapytać, a wielu zapytałoby o to na jego miejscu, a co z moją druga kadencją? (…) Nawet w momencie, w którym minister Sienkiewicz mówi, że jest ryzyko zwycięstwa PiS, nawet wtedy nie może powiedzieć „i nas wykopsają”, ale musi to uzasadnić merytorycznie: inwestorzy się wycofają. To naprawdę, jak na rozmowę w zamkniętej sali, rozmowa bardzo wysokich standardów.
Brawo Żakowski! Nie wiem, czy ktoś pana przebije, jeśli chodzi o komentarz równie niskich, ba, najniższych standardów, zwłaszcza etycznych, o politycznym zacietrzewieniu i zarazem lizusostwie nie wspominając.
Jerzy Bukowski
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE