KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Czwartek, 28 listopada, 2024   I   05:47:07 AM EST   I   Jakuba, Stefana, Romy
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Warszawa ma ulicę płk. Kuklińskiego

07 czerwca, 2014

Ulica między mostem Marii Skłodowskiej-Curie a ulicą Modlińską na warszawskiej Białołęce będzie mieć za patrona pułkownika Ryszarda Kuklińskiego - poinformowała Polska Agencja Prasowa.

Decyzję Rady Miasta Warszawy w tej sprawie poprzedziła zacięta dyskusja radnych z Prawa i Sprawiedliwości oraz z Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

Wniosek zgłosiła Rada Dzielnicy Białołęka.

Propozycję poparł klub Platformy Obywatelskiej w RMW. Wiceprzewodnicząca Rady z ramienia tej partii Ewa Masny powiedziała podczas obrad, że płk Kukliński zasługuje na upamiętnienie w miejskim nazewnictwie.

- Był jedną z tych osób, które przyczyniły się do możliwości powstania niepodległej Polski. Pułkownik Kukliński to postać tragiczna. Podejmując decyzję o złamaniu przysięgi wojskowej miał świadomość, że stanie przed osądem rodaków. Odwagą największą w tym momencie było wzięcie na swoje sumienie tej decyzji, a potem pokorne przyjęcie tego osądu: odrzucenia przez jednych i wyniesienia przez innych - argumentowała (wszystkie cytaty za depeszą PAP).

Radnym PiS nie spodobał się jednak pomysł nazwania imieniem Kuklińskiego „nic nie znaczącego zjazdu z mostu w peryferyjnej dzielnicy”. Wiceprzewodnicząca RMW Olga Johann z PiS przypomniała, że w 2010 roku dzielnica Targówek wnioskowała o nadanie tej nazwy jednej z tamtejszych ulic, ale otrzymała wówczas odpowiedź z Biura Kultury warszawskiego ratusza, że powinien to być obiekt bardziej prestiżowy.

Johann przypomniała, że kolejnym pomysłem było nadanie imienia „pierwszego polskiego oficera w NATO” przebiegającej przez dzielnice Bemowo, Włochy i Ursus powstającej dopiero długiej ulicy o roboczej nazwie Nowolazurowa. Rady tych dzielnic zaopiniowały propozycję pozytywnie.

Jak łatwo się było domyślić, krytycznie do upamiętnienia płk. Kuklińskiego w miejskim nazewnictwie odniósł się klub SLD.

- Kuriozalne wydaje się być fetowanie obcego szpiega i myślenie, że każdy, nawet najbardziej haniebny czyn, jeśli tylko szkodził Polsce Ludowej, godzien jest pochwały. Kukliński szpiegował od zawsze - najpierw swoich kolegów dla polskich służb, potem dla CIA, a mówi się, że w międzyczasie również dla Związku Radzieckiego. Przypadek Ryszarda Kuklińskiego jest, delikatnie mówiąc, bardzo kontrowersyjny. Nie zdziwiłbym się, gdyby na Łubiance roześmiano się dziś na wieść, że nadajemy ulicy imię człowieka, który był współpracownikiem tajnych służb radzieckich. Przez wiele lat udało się tego uniknąć - nie zrobił tego Lech Kaczyński, gdy był prezydentem Warszawy, nie zrobiło tego PiS, gdy cztery lata rządziło Warszawą - powiedział wiceprzewodniczący Rady z ramienia tej partii Sebastian Wierzbicki i zgłosił poprawkę, by uhonorować w ten sposób Bronisława Geremka, czyli „kogoś, dzięki komu ta prawdziwa wolność w Polsce nastała”.

Nie uzyskał jednak poparcia dla swojej propozycji.

„Wystąpienie Wierzbickiego spotkało się z ostrą reakcją radnych PiS. Jak mówił jeden z nich Andrzej Melak, jeśli Kuklińskiego nazwie się zdrajcą, takim samym mianem powinno określić się Józefa Piłsudskiego, Romualda Traugutta <i tych wszystkich, którzy z miłości do Polski nie dotrzymali przysięgi złożonej wrogowi>. Przewodniczący klubu PiS Maciej Wąsik ocenił z kolei, że Wierzbicki przeniósł radnych w lata 80., jakby czytał pierwszą stronę <Trybuny Ludu>” - czytamy w depeszy PAP.

- Dawno nie słyszałem takiego steku bzdur. Wstydzę się za pana - dodał.

Ostatecznie za nadaniem ulicy imienia płk. Ryszarda Kuklińskiego głosowało 36 radnych, 7 było przeciw, a 3 wstrzymało się od głosu.

Tuż po głosowaniu w tej sprawie, Rada Miasta Warszawy przemianowała ul. Nowolazurową na aleję 4 czerwca 1989 r. - dla upamiętnienia pierwszych częściowo wolnych wyborów w Polsce.


Jerzy Bukowski

Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News