- Home >
- WIADOMOŚCI >
- Polska
Sowiecki obiekt w Warszawie wykonany w Niemczech za polskie pieniądze
23 maja, 2014
Pracownicy Instytutu Pamięci Narodowej odnaleźli archiwalne dokumenty, z których wynika, że decyzję o budowie obiektu błędnie jeszcze przez niektórych nazywanego pomnikiem Braterstwa Broni (tzw. „Czterech śpiących”) na placu Wileńskim w Warszawie podjęły w 1945 roku władze sowieckie, a zapłaciła za niego Polska - poinformowała Niezależna.
Rzeźby czerwonoarmistów zostały w całości wykonane w sowieckiej strefie wojskowej w Berlinie. Kosztami Rosjanie obciążyli Polskę. Jak ustalił doktor Wojciech Muszyński z IPN, trzeba było zapłacić 600 tysięcy dolarów, czyli ówczesną równowartość 240 milionów złotych.
- Ten obelisk nie upamiętniał żadnego historycznego wydarzenia, ani żadnych poległych żołnierzy. Jedynie miał być symbolem uległości Związkowi Sowieckiemu. Wielu żołnierzy Armii Sowieckiej w 1945 roku miało traumę porażki z wojny 1920 roku. Ten obiekt miał częściowo im ją leczyć i być oznaką triumfu, „zdobycia” Warszawy - mówił dr Muszyński na rozprawie licealistów, którzy napisali w nocy z 16 na 17 września 2011 roku na tym i na drugim poświęconym Armii Czerwonej obiekcie w parku Skaryszewskim „czerwona zaraza” (cytat za Niezależną).
Sprawa znieważenia obu komunistycznych obiektów wróciła do sądu pierwszej instancji. Mimo wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi-Północ z lipca 2013 roku, który umorzył postępowanie wobec oskarżonych (pisałem o tym tutaj kilkakrotnie), Sąd Okręgowy Warszawa Praga nakazał ponowne rozpatrzenie sprawy.
Warto przypomnieć, że w uzasadnieniu ubiegłorocznego wyroku sędzia Ewa Grabowska uznała, iż „oba obiekty: <Wdzięczności Armii Radzieckiej> oraz <Braterstwa broni> (…) nie mogą zostać uznane za pomniki w rozumieniu art. 261 kodeksu karnego, (...) ochronie prawnej podlega obiekt wzniesiony dla upamiętnienia zdarzenia bądź uczczenia osoby, której ta cześć jest należna”, a „te wymuszone pomniki, bo tak należy je nazwać są jedynie symbolem komunizmu, zakłamanej historii z dziejów Polski oraz jak słusznie podkreślił obrońca oskarżonego L. <namacalnym symbolem sowieckiej przymusowej okupacji> i powinny ulec rozebraniu, tym bardziej, że takie wnioski były składane już dwukrotnie; fakt, iż oba obiekty nadal istnieją nie nobilituje ich zaś do rangi pomnika i nie uzasadnia ochrony prawno-karnej”.
Teraz wyszło na jaw, że jeden z tych symbolizujących zniewolenie Polski przez Związek Sowiecki obiektów został postawiony wyłącznie z jego inicjatywy na naszym terytorium, w dodatku za nasze pieniądze.
Jerzy Bukowski
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE