Znany z wielu niezbyt przychylnych Polakom publikacji izraelski dziennik \"Haarec\" napisał, że jeśli w stosunkach polsko-żydowskich \"ma nastąpić istotna zmiana, musi także zmienić się obecny stosunek Żydów do Polski\".
Autor artykułu Ted Taube (założyciel Fundacji Inicjatywy Żydowskiego Dziedzictwa w Polsce) zwraca uwagę swym czytelnikom, że Polska jest obecnie najbardziej proizraelskim krajem w Unii Europejskiej, a stosunki dyplomatyczne oraz hadlowe między obu państwami można uznać za wzorowe. Także większość Polaków odnosi się do Żydów z sympatią, coraz rzadsze są zachowania antysemickie, a partie i organizacje, starające się budować swoje programy na wrogości do nich nie mogą liczyć na społeczne poparcie.
Publicysta "Haareca" przyznaje wprawdzie (niejako rutynowo), że antysemityzm w Polsce "nadal pozostaje rzeczywistością - gdzież go jednak nie ma? O wiele istotniejsze są działania polskiego rządu na rzecz uporania się z historią i inne jak najdalej idące gesty".
Taube ostro piętnuje natomiast zachowanie izraelskiej młodzieży, odwiedzającej w Polsce miejsca związane z Holocaustem. Jest ono wielokrotnie skandaliczne i może przyczyniać się do pobudzania niechętnych Żydom nastrojów. Takie praktyki należy natychmiast ukrócić, a wszelkie akty chuligaństwa, lekceważenia Polaków, wywyższania się ponad nich zasługują na przykładną karę.
Dziennikarz "Haareca" dostrzega też potrzebę poważnej zmiany programów tych wycieczek, o czym od dawna mówią już m.in. były ambasador Izraela w Warszawie Szewah Weiss i profesor Władysław Bartoszewski: "Nie można izraelskiej młodzieży karmić wyłącznie opowieściami o śmierci, destrukcji i historycznym antysemityzmie. Izraelscy nauczyciele, a także organizatorzy Marszów Żywych muszą uwzględnić w swym myśleniu także nową Polskę."
Nie sposób nie przyznać mu racji, kiedy konluduje, iż programy wycieczek młodych Izraelitów w naszym kraju "winny zmienić formułę: w mniejszym stopniu koncentrować się na ludobójstwie w nazistowskich obozach śmierci, a w większym na 800 latach historii i kultury żydowskiej w Polsce."
To bardzo ważny, rzeczowy artykuł, idący w poprzek utrwalonych w społeczności żydowskiej z gruntu fałszywych stereotypów o Polakach. Nie sądzę, aby spodobał się on tym jej członkom, którzy są święcie przekonani, że każdy obywatel Rzeczypospolitej wyssał antysemityzm z mlekiem matki, ale fakt iż został wydrukowany w jednym z najważniejszych i najbardziej opiniotwórczych izraelskich dzienników napawa optymizmem.
Ted Taube wyraźnie daje do zrozumienia, że trudne stosunki między naszymi krajami, na których położył się długi cień historii znalazły się obecnie w potencjalnie pozytywnym punkcie zwrotnym, a dalszy ich postęp zależy bardziej od postawy Izraelczyków niż Polaków.
Z Krakowa dla www.Poland.US
Jerzy Bukowski
Publicysta "Haareca" przyznaje wprawdzie (niejako rutynowo), że antysemityzm w Polsce "nadal pozostaje rzeczywistością - gdzież go jednak nie ma? O wiele istotniejsze są działania polskiego rządu na rzecz uporania się z historią i inne jak najdalej idące gesty".
Taube ostro piętnuje natomiast zachowanie izraelskiej młodzieży, odwiedzającej w Polsce miejsca związane z Holocaustem. Jest ono wielokrotnie skandaliczne i może przyczyniać się do pobudzania niechętnych Żydom nastrojów. Takie praktyki należy natychmiast ukrócić, a wszelkie akty chuligaństwa, lekceważenia Polaków, wywyższania się ponad nich zasługują na przykładną karę.
Dziennikarz "Haareca" dostrzega też potrzebę poważnej zmiany programów tych wycieczek, o czym od dawna mówią już m.in. były ambasador Izraela w Warszawie Szewah Weiss i profesor Władysław Bartoszewski: "Nie można izraelskiej młodzieży karmić wyłącznie opowieściami o śmierci, destrukcji i historycznym antysemityzmie. Izraelscy nauczyciele, a także organizatorzy Marszów Żywych muszą uwzględnić w swym myśleniu także nową Polskę."
Nie sposób nie przyznać mu racji, kiedy konluduje, iż programy wycieczek młodych Izraelitów w naszym kraju "winny zmienić formułę: w mniejszym stopniu koncentrować się na ludobójstwie w nazistowskich obozach śmierci, a w większym na 800 latach historii i kultury żydowskiej w Polsce."
To bardzo ważny, rzeczowy artykuł, idący w poprzek utrwalonych w społeczności żydowskiej z gruntu fałszywych stereotypów o Polakach. Nie sądzę, aby spodobał się on tym jej członkom, którzy są święcie przekonani, że każdy obywatel Rzeczypospolitej wyssał antysemityzm z mlekiem matki, ale fakt iż został wydrukowany w jednym z najważniejszych i najbardziej opiniotwórczych izraelskich dzienników napawa optymizmem.
Ted Taube wyraźnie daje do zrozumienia, że trudne stosunki między naszymi krajami, na których położył się długi cień historii znalazły się obecnie w potencjalnie pozytywnym punkcie zwrotnym, a dalszy ich postęp zależy bardziej od postawy Izraelczyków niż Polaków.
Z Krakowa dla www.Poland.US
Jerzy Bukowski
KATALOG FIRM W INTERNECIE
Ostatnio Dodane
Pomoc dzieciom w odniesieniu sukcesu w amerykańskiej szkole. Angielski jako drugi język
Pomoc polskiego psychologa w Nowym Jorku. Nałogi, depresje, nerwice i inne problemy. Grażyna Przybylska Conroy
Polski adwokat na odszkodowania Nowym Jorku za błędy medyczne. Dzwoń 24/7 do kancelarii Zawisny & Zawisny
Polskie sklepy w New Jersey Janosik Deli zapraszają na zakupy do Linden i South Amboy
Gabinety urologiczne w NJ i NY. Polski urolog na Greenpoincie, Manhattanie i w Nutley Janusz Plawner
Domy i mieszkania na sprzedaż na Florydzie. Nieruchomości w Cape Coral, Fort Myers i Naples. Vito Kostrzewski
Piękne usta po Botox Lip Flip
zobacz wszystkie