Prezydent Bronisław Komorowski wręczy nagrodę, pierwszemu laureatowi, na Zamku Królewskim w Warszawie 3 czerwca br.
Nazwisko laureata ogłosił w środę minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. – Mustafa Dżemilew od lat zabiega o poszanowanie demokracji oraz praw i wolności obywatelskich na Ukrainie, w szczególności wobec społeczności tatarskiej. Dżemilew dawał świadectwo swoich demokratycznych przekonań jeszcze w czasach radzieckich, kiedy był dysydentem i spędził około 10 lat w sowieckich łagrach – argumentował minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski podczas dzisiejszej konferencji prasowej w MSZ. Mustafa Dżemilew, ukraiński lider walki o prawa Tatarów Krymskich, był już kilkakrotnie nominowany do Pokojowej Nagrody Nobla.
Ustanowiona przez Ministra Spraw Zagranicznych Nagroda Solidarności będzie jednym z elementów obchodów 25. rocznicy polskiej pokojowej transformacji demokratycznej. To pierwsze ogólnoświatowe wyróżnienie poświęcone wsparciu demokracji i wolności na świecie, przyznawane przez państwo, które dokonało skutecznej transformacji demokratycznej. – Polska jest krajem, który odniósł sukces w swojej transformacji od dyktatury po demokrację, od gospodarki nakazowo-rozdzielczej do wolnej gospodarki i dzisiaj dzieli się swoimi doświadczeniami. Warszawa staje się centrum, w którym ludzie z całego świata uczą się jak dobrze zarządzać procesem transformacji – podkreślił minister Radosław Sikorski. Szef polskiej dyplomacji przypomniał w tym kontekście, że to w Polsce siedzibę ma największa agenda OBWE, „która odpowiada za monitorowanie wyborów na całym świecie”, jak również stały sekretariat Wspólnoty Demokracji. Zaznaczył, że to również w Warszawie odbywa się corocznie Warszawski Dialog na rzecz Demokracji. – Za kadencji naszego rządu powstała też Fundacja Solidarności Międzynarodowej, a całą Unię Europejską przekonaliśmy do utworzenia Europejskiego Funduszu na rzecz Demokracji, który działa sprawnie w obu sąsiedztwach UE – zwrócił uwagę szef MSZ. – Nagroda Solidarności ma przypominać o tym, że to u nas się zaczęło, że to w Polsce Solidarność zaczęła kruszyć mury, które wreszcie padły – podkreślił Radosław Sikorski.
– W wybór laureata zaangażowanych było 15 światowych autorytetów w dziedzinie demokracji i praw człowieka – oświadczył Radosław Sikorski. Jak zaznaczył minister, propozycje kandydatów przedstawili m.in. prof. Władysław Bartoszewski, prof. Adam Daniel Rotfeld, Catherine Ashton, Aung San Suu Kyi i Carl Bildt. Ostateczną decyzję o wyborze Laureata podjęła Kapituła Nagrody obradująca 25 kwietnia pod przewodnictwem prezydenta Lecha Wałęsy. Jej decyzja była jednomyślna.
– Naszą intencją jest, aby w przyszłości nagroda nazywała się Nagrodą Solidarności im. Lecha Wałęsy, bo podjęliśmy współpracę z Instytutem Lecha Wałęsy – zapowiedział także minister.
Autorem statuetki Nagrody Solidarności jest rzeźbiarz, laureat wielu nagród i wyróżnień, prof. Krzysztof Nitsch.
Biuro Rzecznika Prasowego
Ministerstwo Spraw Zagranicznych
KATALOG FIRM W INTERNECIE