„Topnieją szanse na usunięcie z cmentarza w Hruszowicach pomnika gloryfikującego nacjonalistów z UPA. Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa zawiesiła działania z uwagi na sytuację polityczną” - czytamy w „Naszym Dzienniku”.
Władze gminy nie mogą znaleźć odpowiednich podstaw prawnych, aby pozbyć się budzącego ogromne emocje społeczne monumentu mającego kształt bramy zwieńczonej metalowym tryzubem - herbem Ukrainy i opatrzonej napisem: „Bohaterom UPA walczącym o wolną Ukrainę”.
„- Wykonałem pewne działania, ale sprawa nie posunęła się ani o krok, nic się w tej sprawie nie zmieniło” - powiedział gazecie wójt gminy Stubno Janusz Słabicki (na jej terenie której znajduje się cmentarz).
Po stwierdzeniu przez powiatowego inspektora budowlanego z Przemyśla, że nie posiada on kompetencji w tej materii, wójt zamówił opinię prawną w kwestii możliwych działań, ale nie wniosła ona nic istotnego.
„- Z tego, co mi wiadomo, jakieś działania podejmuje Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa” - dodał wójt.
Redakcja sprawdziła ten trop.
„- Mieliśmy podjąć działania polegające na rozmowach z naszym ukraińskim partnerem, ale sytuacja się skomplikowała. Chcieliśmy to rozwiązać nie arbitralnie, ale bardziej kompleksowo, nie tylko kwestię pomnika w Hruszowicach, ale i innych obiektów co do których są kontrowersje. Rada chce wrócić do rozmów po ustabilizowaniu się sytuacji politycznej na Ukrainie. Liczymy, że sytuacja ustabilizuje się na tyle, że będzie można podjąć rozmowy” - powiedział jej naczelnik Wydziału Krajowego ROPWiM Adam Siwek.
Słabicki żali się, że dalej jest sam z tą sprawą.
„W sprawie pomnika interweniował w lipcu ubiegłego roku europoseł Tomasz Poręba. Odpowiednie pisma skierował do Rady i samorządu. Argumentował, że pomnik został wzniesiony nielegalnie i powinien być rozebrany” - czytamy w „ND”.
W sierpniu 2013 roku Rada zajęła jednoznaczne stanowisko:
„Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa wyraża stanowisko w pełni zgodne ze stanowiskiem Pana Posła w kwestii charakteru pomnika w Hruszowicach. Nie jest zlokalizowany na jakiejkolwiek mogile i nie służy upamiętnieniu ofiar cywilnych, natomiast pełni funkcję upamiętnienia gloryfikującego zbrodniczą formację zbrojną, jaką była UPA, odpowiedzialną za śmierć dziesiątek tysięcy bezbronnych Polaków i ofiar innych narodowości. Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa zamierza podjąć zdecydowane działania zmierzające do likwidacji pomnika w Hruszowicach oraz innych podobnych obiektów, których powstanie odbyło się poza procedurami prawnymi obowiązującymi w Rzeczypospolitej Polskiej” - stwierdził w odpowiedzi sekretarz ROPWiM Andrzej Kunert.
Teraz stanowisko Rady uległo jednak zmianie i nie wiadomo, kiedy możliwy będzie powrót do wyrazistej koncepcji wyrażonej przez jej sekretarza.
Jerzy Bukowski
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE