Pracownicy Centralnego Archiwum Wojskowego natrafili podczas opracowywania akt internowanych żołnierzy Armii Krajowej na ślad nieznanych dotąd dokumentów dotyczących generała Emila Fieldorfa-„Nila” - poinformował „Nasz Dziennik”.
„- To kilka dokumentów: arkusz ewidencyjny z życiorysem, przepustka z przekroczenia granic ZSRR i Polski. Dokumentacja pochodząca z okresu 1945-1950 stanowi cenne uzupełnienie akt personalnych generała z okresu przedwojennego, które są w posiadaniu CAW. Ich wyjątkowość polega na tym, że pochodzą z okresu 1947-1948. Są uzupełnieniem przedwojennych materiałów. Zawierają dane o działalności gen. Fieldorfa sprzed wojny i z okresu konspiracji, która jest znana. Ale jeśli chodzi o materiały naszego archiwum, my takich materiałów nie posiadaliśmy, są także informacje o jego pobycie w ZSRR, gdzie był więziony. Natrafiono na te dokumenty przy pracach nad opracowywaniem ich. W każdym archiwum jest tak, że pewne kolekcje, zbiory są nieopracowane. Trudność polega na tym, że są one wystawione na nazwisko Gdanicki, dopiero w środku są na nazwisko Fieldorf” - powiedziała gazecie kierownik sekcji informacji i udostępniania akt CAW Urszula Jardzioch.
Wśród odnalezionych dokumentów znajdują się m.in. własnoręcznie napisany życiorys generała i arkusz ewidencji personalnej szczegółowo przedstawiający etapy jego służby wojskowej na przestrzeni trzydziestu lat, czyli od 1912 roku, gdy został członkiem 1. kompanii Związku Strzeleckiego w Krakowie.
„Dokument sporządzono w 1948 roku dla Rejonowej Komendy Uzupełnień w Łodzi. Fieldorf otwarcie w nim przyznaje, że od stycznia do marca 1945 r. był szefem I Oddziału organizacji NIE powstałej z zadaniem walki z władzą komunistyczną. Ale fakt ten był już znany władzom bezpieczeństwa. W życiorysie podkreśla: <Wiadomości o aresztowaniach i wywożeniu oficerów AK dyktują mi dalszą konspirację w org. NIE (Niepodległość), gdzie jestem oficerem org.(…) Z Rosji wróciłem w stanie całkowitego wyczerpania fizycznego z dystrofią III stopnia i obecnie jeszcze jestem niezdolny do żadnej pracy. Chociaż stan zdrowia znacznie się już mi poprawił, kuracja może potrwać 2-3 miesięcy>” - czytamy w „ND”.
Jest także dokument ewidencyjny NKWD z teczki akt personalnych z czasów, gdy był więziony w Związku Sowieckim oraz przepustka graniczna wystawiona przez Państwowy Urząd Repatriacyjny na nazwisko Gdanicki, upoważniająca do bezpłatnego przejazdu do miejsca zamieszkania.
„Należy podkreślić, że Fieldorf występuje w większości tej dokumentacji jako Walenty Gdanicki. Było to nazwisko osłonowe, pod którym aresztowano go w marcu 1945 r. i wywieziono do Związku Sowieckiego. Zachował się również dokument (<karta zastępcza>) o przekazaniu 18 lipca 1950 r. z MON do Głównego Zarządu Informacji WP akt personalnych gen. Walentego Gdanickiego” - napisał „Nasz Dziennik” przypominając, że bohaterski żołnierz niezłomny został aresztowany w listopadzie 1950 roku pod spreparowanymi dowodami, iż jako szef Kedywu Komendy Głównej AK wydawał rozkazy likwidacji oddziałów sowieckiej i polskiej partyzantki komunistycznej.
Generał brygady Emil Fieldorf-„Nil” został skazany w kwietniu 1952 roku na śmierć. Wyrok wykonano 24 lutego 1953 roku.
Jerzy Bukowski
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE