Centrum Badania Opinii Społecznej przeprowadziło sondaż, w którym respondentom zadano pytanie, czy kierują się w swoim życiu wskazaniami Jana Pawła II, czy też Benedykta XVI. Jak łatwo się domyślić, zdecydowana większość Polaków opowiedziała się za naszym wielkim rodakiem. Jan Paweł II zdecydowanie wygrał z Benedyktem XVI.
Jest ono jedynym źródłem wskazań życiowych jest dla każdego chrześcijanina. To w Biblii zapisana jest cała doktryna naszej wiary, od skomplikowanych problemów teologicznych aż po konkretne zasady moralne. Kolejni ojcowie Kościoła i papieże wzbogacali tylko jej interpretację, ale żaden z nich nie mógł twierdzić, że to właśnie on znalazł najlepszy sposób przybliżenia Pisma Świętego wiernym.
Ankieta CBOS wpisuje się w złą, ale mocno już zakorzenioną w Polsce tradycję wynoszenia Jana Pawła II ponad wszystkich papieży i traktowania go nie tylko w kategoriach niedoścignionego wzoru osobowego (to da się jeszcze zrozumieć), ale także niekwestionowanego arbitra we wszystkich sprawach, w jakich kiedykolwiek zabierał głos.
Polacy mają oczywiście prawo być bardzo dumni ze swego wielkiego rodaka, ale obsadzanie go w roli człowieka nie podlegającego najmniejszej nawet krytyce i przeciwstawianie innym papieżom w dziedzinach, w których nie może być między nimi żadnych różnic nie świadczy zbyt dobrze o naszej religijności.
Obawiam się, że wiele jest prawdy w stwierdzeniu, iż Polacy bardziej kochają Jana Pawła II niż Pana Boga.
Z Krakowa dla www.Poland.US
Jerzy Bukowski
KATALOG FIRM W INTERNECIE