Nie wolno kibicować naszym?

„Podczas rozgrywanego w Katowicach meczu Agnieszki Radwańskiej z Francuzką Alize Cornet (niestety przegranego) sprawozdawca sportowy Telewizji Publicznej Jacek Jońca (skądinąd fachowy i sympatyczny) w pewnym momencie zaczął gwałtownie przepraszać widzów TVP, że w swym komentarzu dość wyraźnie trzyma stronę Polki:

- Bardzo państwa przepraszam za to, że kibicuję Radwańskiej, ale kiedy przedstawiciel mojej nacji, mojego narodu uczestniczy w zmaganiach, to staję po jego stronie, jak zwyczajny kibic, a nie obiektywny komentator. Bardzo za to przepraszam.”

Pawlicki przypomniał, że „pan Jacek przepraszał już kiedyś widzów TVP za to samo (co najmniej raz, może robi to częściej)”.

Przyznaję, że jestem równie rozbawiony jak zniesmaczony postawą Jońcy. Zawsze było przecież i nadal jest tak, że dziennikarze sportowi każdego kraju nie ukrywają sympatii dla swoich zawodników, dopingują ich, wyrażają radość z powodu ich zwycięstw, a smutek z racji porażek. Takie zachowanie nie pozostaje w żadnej sprzeczności ani z warsztatem zawodowym sprawozdawcy, ani z jego obiektywizmem, oczywiście pod warunkiem, że nie nadinterpretuje tego, co przekazuje widzom, słuchaczom, czytelnikom.

Czyżby polityczne słuszniactwo (political corectness) opanowało już także język dziennikarzy sportowych? A może również kibicom nie będzie wkrótce wolno zagrzewać do boju swoich drużyn i zawodników, zarówno reprezentacyjnych, jak klubowych?

Jerzy Bukowski
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News