Sąd Okręgowy w Krakowie uznał, że przebrany za Śmierć mim Marcin Kozera nie złamał prawa, występując na Rynku Głównym. Podobny wyrok zapadł wcześniej w sprawie występującego z nim jako Diabeł Rafała Śpiewaka.
Obaj artyści stanęli przed sądem z powodu dwóch jednakowych skarg, złożonych w maju ubiegłego roku przez kobietę i mężczyznę z Bielska-Białej oraz Sopotu o tych samych nazwiskach, krytykujących ich występy w okolicach bazyliki pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w zbyt przerażających kostiumach.
Jak poinformowało Radio Kraków-Małopolska, broniący Kozerę adwokat Leszek Wojtasik podkreślał w toku postępowania absurd całej sprawy i konieczność zmian w prawie administracyjnym w stosunku do Parku Kulturowego w Krakowie, który niezwykle surowo podchodzi do obecności artystów ulicznych na płycie Rynku Głównego. Muszą oni posiadać zgodę specjalnej komisji Urzędu Miasta Krakowa na występy w tym miejscu i zapłacić za nie.
Może te dwa wyroki wpłyną na taką zmianę przepisów, że uliczni artyści nie będą zmuszeni do spełniania przesadnych wymogów biurokratycznych, ani narażać się na stawanie przed obliczem wymiaru sprawiedliwości, jeżeli tylko ich prezentacje nie przekraczają ogólnie przyjętych granic dobrego smaku.
Jerzy Bukowski
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE
