- Home >
- WIADOMOŚCI >
- Polska
Joseph Biden, Prezydent RP Bronisław Komorowski i Premier Donald Tusk spotkali się w Warszawie
18 marca, 2014
\"To dzięki odwadze Polaków runął berliński mur\" - podkreślił amerykański wiceprezydent przebywający z wizytą w Polsce w dniu 18 marca 2014 r. Joseph Biden spotkał się w Warszawie z Prezydentem RP Bronisławem Komorowskim oraz Prezesem Rady Ministrów Donaldem Tuskiem.
Spotkanie z Premierem Donaldem Tuskiem
Donald Tusk potwierdził, że aneksja Krymu jest nie do zaakceptowania przez wspólnotę międzynarodową i Polskę. Premier podkreślił, że zmienia to nie tylko granice państw, ale również sytuację geopolityczną w tej części świata i zwiększa ryzyka w Europie Wschodniej.
- Nie akceptujemy rozwiązań, których źródłem jest przemoc czy siła, nie przyjmujemy argumentów jakimi posługują się przywódcy polityczni, którzy rozstrzygają konflikty niezgodnie z prawem międzynarodowym, a później szukają do tego uzasadnienia czy wytłumaczenia - mówił premier.
Premier zwrócił uwagę, że wyzwania, przed jakimi stoimy są długoterminowe. - Znaleźliśmy się w wieloletniej perspektywie strategicznej i cieszę się, że amerykański i polski pogląd w tej sprawie jest zbieżny w stu procentach - powiedział Donald Tusk.
Wiceprezydent USA podkreślił, że bardzo ważne jest zapewnienie Ukrainie silniejszych związków z Zachodem, w tym ekonomicznych. Joe Biden mówił również o podejmowaniu kolejnych kroków, które będą miały na celu wzmocnienie NATO. - Wspólna obrona jest wspólną odpowiedzialnością - stwierdził. - Stany Zjednoczone mocno popierają Polskę i modernizację polskich sił zbrojnych - dodał.
Po spotkaniu z Joe Bidenem premier zapowiedział ściślejszą współpracę wojskową Polski z USA, również w ramach modernizacji polskiej armii.
Premier powiedział po spotkaniu, że usłyszał deklaracje bezpieczeństwa i współpracy z Polską ze strony Stanów Zjednoczonych. - Te mocne, bezprecedensowe słowa wsparcia nabierają dziś szczególnego znaczenia - podkreślił. - Jestem przekonany, że ich konsekwencją będą wspólne działania dziś i w przyszłości - dodał.
Rozmowa Donalda Tuska z Joe Bidenem trwała dłużej niż zaplanowano. W Warszawie wiceprezydent spotka się również z prezydentem Estonii, a potem uda się na Litwę.
Spotkanie z Prezydentem RP
Mamy absolutnie zbieżny pogląd i ocenę rozwoju sytuacji na Krymie - podkreślił Prezydent RP Bronisław Komorowski po wtorkowym spotkaniu z Wiceprezydentem USA Joe Bidenem. - Demonstrując solidarność całego świata zachodniego zdołamy powstrzymać bieg spraw zachodzących za wschodnią granicą NATO i UE. Wiceprezydent Biden zapewniał, że zobowiązania USA w ramach art.5 Traktatu Waszyngtońskiego są nienaruszalne.
- Z USA wiąże nas bardzo wiele, a chcielibyśmy, żeby wiązało jeszcze więcej, zarówno w obszarze polityki bezpieczeństwa, jak i bezpośrednich relacjach polsko-amerykańskich - podkreślił Bronisław Komorowski na spotkaniu z mediami. - Mamy absolutnie zbieżny pogląd i ocenę rozwoju sytuacji na Krymie, także w relacjach ukraińsko-rosyjskich. Podzielamy te same obawy – mówił. - Podzielamy również te same nadzieje, że demonstrując solidarność całego świata zachodniego zdołamy powstrzymać bieg spraw zachodzących za wschodnią granicą NATO i wschodnią granicą UE - podkreślił.
Zapowiedział, że Polska popierała stanowisko Stanów Zjednoczonych dla twardej postawy w obliczu rysującego zagrożenia i także dzisiaj będzie konsekwentnie prezentować stanowisko podobnego zdecydowania jak USA, także na forum europejskim.
- Słowa o gotowości do wspólnego umacniania roli art. 5 Traktatu Waszyngtońskiego, jako fundamentu NATO, odpowiadają w pełni polskim potrzebom, polskiemu punktowi widzenia na przyszłość Sojuszu Północnoatlantyckiego – powiedział prezydent. - Liczę bardzo na to, że znajdziemy wspólny głos i wspólne stanowisko na czas zbliżającego się szczytu NATO w Walii – dodał.
Polski prezydent podziękował Stanom Zjednoczonym za jednoznaczność w kwestiach bezpieczeństwa całego Sojuszu Północnoatlantyckiego, ze szczególnym uwzględnieniem tego szczególnego regionu.
Prezydent wspomniał, że rozmowa dotyczyła wielu aspektów polityki bezpieczeństwa, także w zakresie wzmacniania zdolności obronnych Polski i NATO.
Przypomniał także nasze polskie doświadczenie z lat 80., kiedy udało się skutecznie zniechęcić ówczesny Związek Radziecki do stosowania polityki agresywnej wobec sąsiadów. - Wtedy zadziałała zasadnicza zmiana systemu cen ropy i gazu rosyjskiego na rynkach światowych, zadziałała razem z przegranym wyścigiem zbrojeń, m.in. w ten sposób, że nasze kraje - Polska, Węgry, Czechosłowacja, Litwa, Łotwa, Estonia, a także Ukraina - odzyskały wolność. Za tamtą odważną decyzję Stanów Zjednoczonych, która zaowocowała osłabieniem możliwości prowadzenia poprzez Związek Radziecki agresywnej polityki, pragnę również dzisiaj podziękować - wspomniał.
Bronisław Komorowski zapewnił, że Polska w ramach NATO będzie starała się w dalszym ciągu budować swoją pozycję kraju wiarygodnego jako członka Sojuszu.
Prezydent zwrócił też uwagę, że w tym samym czasie, kiedy wiele krajów NATO zmniejszało swój wysiłek finansowy na obronność, Rosja konsekwentnie podnosiła poziom finansowania własnych sił zbrojnych. – Trudno więc się dzisiaj dziwić, że w wyniku 4-krotnego zwiększenia poziomu budżetu sił zbrojnych w Rosji w ciągu ostatnich 8 lat, wzrosła także tendencja do świadomego używania sił zbrojnych jako instrumentu polityki zewnętrznej, także w stosunku do Krymu i Ukrainy – powiedział.
W jego ocenie, trzeba potraktować te proste dane o gigantycznym zwiększeniu poziomu finansowania rosyjskich sił zbrojnych jako wyzwanie i jako doświadczenie na przyszłość dla całego Sojuszu Północnoatlantyckiego.
Wiceprezydent Biden podkreślił, że postawę Polski opisują odwaga i lojalność. - Myślę, że nie ma innego kraju na świecie, który lepiej niż Polska rozumie jak gorzka jest cena agresji i jak słodka jest wolność - powiedział.
Zaznaczył, że Ukraina chce tego, co osiągnęła Polska - chce swobody wypowiadania się i decydowania o tym, jaka będzie, chce decydować o sobie na arenie międzynarodowej.
Jak powiedział Joe Biden historia pokazuje, że do krajów takich jak Polska, które przyjęły drogę poszanowania prawa i wolności, należy przyszłość. - A te, które postępują agresywnie i zastraszają przegrają – zaznaczył.
- Zgadzamy się, że istnieje potrzeba, jeśli chodzi o Stany Zjednoczone, Polskę i UE, żeby popierać Ukrainę w jej integralności terytorialnej. Trzeba bronić granic uznanych przez społeczność międzynarodową i chronić Ukrainę przed absolutnie nieuzasadnionymi roszczeniami terytorialnymi Rosji - podkreślił wiceprezydent USA. Dodał, że Rosja i prezydent Putin poniosą cenę swojej agresji, jeśli będą chcieli na tę drogę wstąpić.
- Będziemy pomagać Ukrainie i jej narodowi w tworzeniu własnej przyszłości – zapewnił Joe Biden.
Wiceprezydent USA oświadczył, że zobowiązania Stanów Zjednoczonych jeśli chodzi o wspólną obronność w ramach art.5 Traktatu Waszyngtońskiego są nienaruszalne, żelazne, nie mogą być kwestionowane.
Poinformował też, że z prezydentem Komorowskim rozmawiali o możliwości wspólnych ćwiczeń wojskowych na terenie Polski. - Nasza obrona przeciwrakietowa jest budowana zgodnie z harmonogramem, wykonamy nasze zobowiązanie do umieszczenia jej m.in. w Polsce do roku 2018 – zadeklarował.
Wiceprezydent podkreślił, że Stany Zjednoczone postrzegają Polskę jako mocnego sojusznika, a polsko-amerykańskie partnerstwo i porozumienie sięgają daleko poza kwestie militarne.
Źródło: KPRM, KPRP
KATALOG FIRM W INTERNECIE