- Home >
- WIADOMOŚCI >
- Polska
Zgoda na odpalanie rac za grzeczne zachowanie na stadionach?
13 marca, 2014
Kluby w zamian za spokojne zachowanie kibiców pozwalają im na wnoszenie na stadion rac i petard - taką informację przekazał anonimowo reporterowi Radia Kraków-Małopolska policyjny funkcjonariusz zajmujący się rozpracowywaniem środowisk pseudokibicowskich w Małopolsce.
Przedstawiciele Wisły i Cracovii zgodnie komentują tę sprawę, pytając: dlaczego mielibyśmy pozwalać na coś, co przynosi nam same straty?
„Jak twierdzi nasz policyjny informator, od lat władza pseudokibiców na stadionach całej Polski staje coraz większa. W zamian za względny spokój na meczach kilka lat temu pozwolono kibicom wnieść własną oprawę. Później małe petardy, w końcu race. Już teraz regularnie na trybunach pojawiają się narkotyki. Co będzie dalej? Maczety? Według informatora kibice wnoszą na stadiony race na kilka dni przed każdym meczem. Chowane są w albo w lożach VIP, albo w szafkach przeznaczonych dla stowarzyszeń kibicowskich” - czytamy na stronie krakowskiej rozgłośni.
Rzecznik Wisły Kraków Maks Michalczak przekonywał na antenie RK-M, że to oskarżenie jest bezzasadne:
- Na każdy mecz przychodzą rodziny z dziećmi, dodatkowo po odpaleniu rac przez kibiców nakładane są na nas kary. Jaki mamy w tym interes, by race zostały wniesione? Organizacja meczów to ogromne przedsięwzięcie. Już na kilka dni przez imprezą przyjeżdżają np. firmy cateringowe. Każdy kto widział race, wie, jak mały to przedmiot i jak łatwo go schować czy wnieść. My jednak na takie zachowanie absolutnie nie przyzwalamy.
Według kierownika do spraw bezpieczeństwa Cracovii Ireneusza Smasia kibice nie muszą ukrywać rac na kilka dni przed meczem, by wnieść je na stadion.
- Ludzie nie wiedzą często, że kontrola przedmeczowa to nie jest to samo co przeszukanie na lotnisku. Nie mamy prawa nikogo przeszukać, możemy jedynie poprosić o otwarcie torebki plecaka czy pokazanie zawartości kieszeni. A raca czy petarda to niewielki przedmiot, który można schować nawet w butach - powiedział w rozmowie z dziennikarzem.
Informator Radia Kraków-Małopolska uważa jednak, że policja w dalszym ciągu będzie się zajmowała tym problemem, ale nie chciał zdradzić szczegółów tego dochodzenia.
Stanisław Dębicki
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE