14 lutego, br. w Sejmie odbyła się zorganizowana przez Stowarzyszenie Republikanie konferencja prasowa pod tytułem „Sto pomysłów wartych naśladowania”. Dotyczyła ona zainaugurowanego przed miesiącem projektu „Naśladujmy co dobre”, który ma na celu zebranie korzystnych rozwiązań legislacyjnych, które sprawdzają się zagranicą i są warte wprowadzenia w Polsce. W konferencji wziął udział prezes Stowarzyszenia Republikanie, Przemysław Wipler oraz Kamil Orzeł, koordynator projektu i pełnomocnik Stowarzyszenia na zagranicę.
Stronę internetową: http://www.nasladujmycodobre.pl odwiedzili Polacy mieszkający w 21 krajach. Warto zaznaczyć, że 61% spośród nich to osoby młode, w wieku od 18 do 34 lat. Zgłoszonych zostało ponad sto pomysłów, które zdaniem emigrantów warto wdrożyć w Polsce, bo mogłyby poprawić jakość życia w kraju. Warto było zapytać Polonię o to, co chciałaby w Polsce zmienić, zwłaszcza że wśród młodzieży, która wyemigrowała tkwi wielki potencjał do zmian.
Jednym z proponowanych rozwiązań było wprowadzenie e-urzędów, w których moglibyśmy załatwić elektronicznie większość formalności, które obecnie wymagają stania w urzędowych kolejkach. Największa liczba wpisów dotyczyła jednak procedury rejestracji samochodu i dowodu rejestracyjnego jako dokumentu – zdaniem wypowiadających się internautów uzyskanie dowodu rejestracyjnego jest zbyt skomplikowane, a zagranicą wygląda to o wiele prościej.
Poruszono też kwestie takie jak możliwość założenia firmy przez internet i zmiany w prawie drogowym. Postulowano między innymi zniesienie mandatów za przechodzenie na czerwonym świetle jeśli droga jest pusta i za przechodzenie w miejscu niedozwolonym, ale też zniesienie górnych limitów prędkości na autostradach. Odważne, lecz warte rozważenia przez klasę polityczną, bo czy sensowne jest karanie przechodnia który przechodzi w nocy na czerwonym świetle podczas gdy na ulicy nie widać żywego ducha?
„Powinniśmy zbierać doświadczenie Polaków mieszkających zagranicą. Doszliśmy do czasów, gdy emigracja migruje pomysły do Polski.” - podsumował Kamil Orzeł.
Warto pochylić się nad proponowanymi rozwiązaniami, bo wypływają one głównie ze środowiska ludzi młodych, zdolnych i przedsiębiorczych, którzy wiedzą bardzo dobrze co posłużyłoby naszemu społeczeństwu. Nie wszystkie spośród pomysłów zgłoszonych przez internautów zostaną kiedykolwiek zrealizowane. Trzeba jednak pamiętać, że politycy to wąska grupa, nie zawsze świadoma problemów nurtujących nas, szarych obywateli. Często musimy walczyć o wprowadzenie dobrych, sprawdzonych rozwiązań, a emigranci zdecydowanie są środowiskiem, które świeżych propozycji może mieć dla nas najwięcej.
Anna Kiljan
Kamil Orzeł
www.republikanie.net
KATALOG FIRM W INTERNECIE
