Goszczący na Litwie posłowie Prawa i Sprawiedliwości przekazali mieszkającym tam rodakom 30 tysięcy złotych na opłacenie grzywny za nieusunięcie dwujęzycznych tablic w rejonie solecznickim (pisałem o tym tutaj kilkakrotnie), ale skazani Polacy nie chcą płacić - poinformowała Polska Agencja Prasowa.
- Nie będziemy płacili grzywny. Będziemy dążyli do prawnego uregulowania kwestii używania języka mniejszości narodowych w naszym kraju - powiedział PAP wiceprzewodniczący Sejmu, poseł Akcji Wyborczej Polaków na Litwie Jarosław Narkiewicz.
„Pod koniec ubiegłego roku wileński sąd orzekł, że dyrektor administracji samorządu rejonu solecznickiego Bolesław Daszkiewicz ma zapłacić grzywnę w wysokości 43,4 tys. litów, czyli około 12,5 tys. euro za nieusunięcie dwujęzycznych - w językach polskim i litewskim - tablic z nazwami ulic, znajdujących się na prywatnych posesjach: - przypomniała PAP.
Zbiórkę pieniędzy na zapłacenie grzywny przeprowadzili litewscy Polacy, a brakującą sumę przekazali im szef klubu parlamentarnego PiS Mariusz Błaszczak i wiceprezes partii Adam Lipiński; pieniądze pochodzą ze składek członkowskich posłów oraz senatorów tej partii.
- Uważamy, że należy wspierać wszystkich, którzy opowiadają się za poszanowaniem praw mniejszości w każdym demokratycznym i wolnym kraju - powiedział PAP w Solecznikach Błaszczak przypominając, że „za litewską granicą, na przykład w Puńsku, nazwy miejscowości, szkół są dwujęzyczne, bo „to są standardy Unii Europejskiej, które stosujemy w Polsce” i powinny one być zastosowane również na Litwie.
Stanisław Dębicki
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE