Krakowska policja bardzo szybko ujęła sprawcę uszkodzenia XVII-wiecznego obrazu w zabytkowym kościółku pw. Świętego Wojciecha, stojącym na Rynku Głównym u wylotu ulicy Grodzkiej.
Jak poinformowała Polską Agencję Prasową Katarzyna Cisło z zespołu prasowego małopolskiej policji w piątek około godziny 10.15 30-letni mieszkaniec Chrzanowa wszedł do maleńkiej świątyni, wyważył drewniane przeszklone drzwi i dostał się przed ołtarz główny, na którym wisi odnowiony dwa lata temu XVII-wieczny obraz Matki Bożej z dzieciątkiem Jezus. Metalowym prętem o długości prawie 2 metrów zerwał pozłacaną koronę.
Został ujęty przez administratora kościoła i prawdopodobnie usłyszy zarzut zniszczenia mienia o szczególnym znaczeniu dla kultury. W rozmowie ze strażnikami tłumaczył, że choć jest głęboko wierzący, to uznał, że obraz jest wizerunkiem nierządnicy. Był trzeźwy.
Rzecznik Straży Miejskiej Marek Anioł powiedział PAP, że z wstępnych informacji wynika, iż koszt renowacji obrazu może wynieść nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Kościółek pw. Św. Wojciecha należy do najstarszych w Krakowie. Został zbudowany w XII wieku na reliktach stojących w tym miejscu wcześniejszych drewnianych świątyń z X oraz połowy XI stulecia.
„Według tradycji miał tu głosić kazania św. Wojciech, a w 1453 roku przed kościołem nauczał św. Jan Kapistran. Ołtarz główny pochodzi z lat 50. XVIII wieku, znajduje się w nim barokowy obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem” - czytamy w depeszy PAP.
Trzeba być człowiekiem wyzutym z wszelkich zasad moralnych, aby dokonywać aktu dewastacji, a zarazem świętokradztwa w samym centrum Krakowa.
Jerzy Bukowski
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE