Jak już informowałem we wrześniu 2012 roku, w Muszynie powstanie pierwszy kryty stok narciarski w Polsce.
Jest to pomysł burmistrza Miasta i Gminy Uzdrowiskowej Muszyna Jana Golby, który uważa go za innowacyjny i zarazem realny.
- Jeśli mamy mówić o rozwoju turystyki w naszym regionie, to musimy działać, inwestować w takie projekty, które będą atrakcyjne dla ludzi. Już nie wystarczy ładny pokoik, dobre jedzenie i góry. Turyści chcą czegoś więcej - mówił wówczas portalowi Sądeczanin.
Przedsięwzięcie ma być realizowane w partnerstwie publiczno-prywatnym.
- Szacunkowy koszt tej inwestycji to 120-150 milionów złotych. Bezpośrednio da ona 50 nowych miejsc pracy. Szacujemy, że pośrednio może przynieść około 500 kolejnych. Taki stok w Muszynie wypełniłby niszę, bo takiej atrakcji nie ma ani na Słowacji, ani w Austrii, ani na Węgrzech. Jestem przekonany, że dziennie korzystałoby z niego od dwóch do trzech tysięcy osób - dodał burmistrz w rozmowie z Sądeczaninem.
Oprócz stoku miałyby powstać także rynny snowboardowe, parkingi, nowe tradycyjne trasy narciarskie, urządzenia do sztucznego naśnieżania, obiekty gastronomiczne, systemy rezerwacji i informacji elektronicznej.
"Na dachu krytego stoku byłyby zamontowane baterie fotowoltaiczne, które wytwarzałyby energię elektryczną potrzebną do obsługi urządzeń i obsługi instalacji sztucznego naśnieżania. Burmistrz Muszyny przyznaje, że po raz pierwszy o takiej inwestycji mówił 10 lat temu podczas jednego z Kongresów Uzdrowisk Polskich. Jego pomysł wcielono w życie na Litwie w uzdrowisku Druskienniki" - pisał we wrześniu 2012 roku nowosądecki portal.
- Ten stok to nie jest mój kaprys. Uważam, że naprawdę wpłynie na rozwój turystyki w regionie i będzie jedna z największych atrakcji w całym województwie. Myślę, że marszałek Marek Sowa myśli przyszłościowo i poprze mój wniosek, który do niego przesłałem - zakończył swą wypowiedź dla Sądeczanina Jan Golba.
Współpracą już zainteresowali się zagraniczni inwestorzy, a po wzmiance w ogólnopolskich mediach także kilku poważnych polskich biznesmenów. Chęć wybudowania w partnerstwie publiczno-prywatnym stoku zgłosili inwestorzy z Holandii i Rosji.
- Ostatnio ożywili się inwestorzy. W mediach ogólnopolskich pojawiły się informacje o naszych planach, które okazały się pomocne. Zgłosiło się kilku polskich inwestorów zainteresowanych udziałem w tym przedsięwzięciu. Tegoroczna zima, której właściwie nie ma, tez nam sprzyja. Zaczyna się coraz głośniej mówić o potrzebie wybudowania zadaszonego obiektu, z którego można by korzystać cały rok - powiedział Golba Sądeczaninowi kilka dni temu.
Wzorem ma być kryty stok wybudowany na Litwie w uzdrowisku Druskienniki.
- Chcemy połączyć go trasą narciarską z Jaworzyną Krynicką, co niewątpliwie stanowiłoby o jego jeszcze większej atrakcyjności. Jestem przekonany, że taki obiekt stałby się ogromną atrakcją turystyczną i przyczynił do rozwoju nie tylko gminy a całego regionu. Patrząc realnie, jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, obiekt ten zostanie otwarty za trzy lata - dodał burmistrz Miasta i Gminy Uzdrowiskowej Muszyna.
Wygląda na to, że nazywany „odlotowym” pomysł Jana Golby ma całkiem realne szanse na urzeczywistnienie.
Jerzy Bukowski
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE