Niedawno pisałem tutaj o wpisach na Facebooku kobiet, które - za przykładem Katarzyny Bratkowskiej - postanowiły ogłosić, że również usuną ciążę, najchętniej w wielkie chrześcijańskie święto Epifanii (Trzech Króli).
Portal stopaborcji.pl ustalił, że była to zorganizowana akcja, ponieważ na jednym z proaborcyjnych forów społecznościowych jego użytkowniczki wzajemnie zachęcają sie do pójścia w ślady swej mistrzyni:
Oto jeden z wpisów (bez korekt stylistycznych):
„Dziewczyny szukam osób chętnych do rozesłania maili do mediów o chęci dokonania aborcji szablon będzie w tym stylu: Zawiadamiam, że dnia... (tu może być jakaś ważna data, chodzi o to, żeby była łatwa do zapamiętania) przerwę ciążę.”
Oto pierwsze odpowiedzi: „Ja też mogę wysłać”, „Mogę wysłać taki meil. Nic mi za to nie będzie groziło prawda?”, „Ja mogę wysłać nawet kilka takich maili - myślę że w sumie to nic takiego - tylko prowokacja - bo przecież w ciąży nie jestem”.
Aborcjonistki napisały też petycję pt. „Dość przymusu rodzenia. Popieram Katarzynę Bratkowską.” która spotkała się jednak z mizernym poparciem i silnym sprzeciwem: głosy „przeciw” stanowią obecnie ponad 43% wszystkich oddanych w ankiecie.
Ale i na to jest rada: „Dziewczyny, system petycji nie rozpoznaje IP, możecie dodawać swoje głosy na inne adresy email fikcyjne; do dzieła”.
Odzew: „To ruszamy”, „Jutro w pracy naprodukuję maili”.
No i wyszło proaborcyjne szydło z worka.
Jerzy Bukowski
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE