Szczecińscy radni chcą, by z pejzażu miasta zniknął wreszcie pomnik Wdzięczności Armii Czerwonej w tym mieście - poinformował „Nasz Dziennik”.
Wojewoda nie widzi przeciwwskazań, ale Tomasz Klek z Biura Komunikacji Społecznej i Marketingowej Urzędu Miasta Szczecina powiedział gazecie, że na razie nie są prowadzone żadne działania w tej materii.
„- Mówimy i rozmawiamy o tym z prezydentem” - przyznał w rozmowie z „ND” przewodniczący klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości w Radzie Miasta Szczecina Leszek Duklanowski.
W przyjętym w 2011 roku planie zagospodarowania przestrzennego, za którym głosowały różne kluby radnych (także Sojuszu Lewicy Demokratycznej) jest zapis o możliwości usunięcia pomnika z tego miejsca.
Zdaniem Duklanowskiego najważniejsze jest usunięcie pomnika, mniejsza zaś o to, czy będzie on przeniesiony w inne miejsce, czy rozebrany.
Radny PiS podkreślił, że w miejscu monumentu powinna powstać „przyjazna przestrzeń publiczna”. Przyznał, że jego klub może złożyć własny projekt, ale istotna jest kwestia uzyskania większości w radzie miasta.
„- Jeśli prezydent to przygotuje, to jest w stanie zbudować na tym większość. Od dwóch lat rozmawiamy z prezydentem miasta, żeby wystąpił do Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa w tej sprawie” - dodał na łamach „ND”.
Wojewódzki oddział Rady nie zajmował się jednak kwestią ani tego pomnika, ani Kolumną Zwycięstwa poświęconą czerwonoarmistom w Stargardzie Szczecińskim.
Urzędnicy wojewody podkreślają, że w kwestii pomników żołnierzy sowieckich ograniczenia na nich nakłada umowa z 1994 roku „o grobach i miejscach pamięci ofiar wojen i represji, która zobowiązuje strony do ochrony miejsc pamięci”. Wojewoda wydaje w oparciu o przepisy krajowe zgodę na „przeprowadzanie robót ziemnych, wznoszenie pomników i innych urządzeń na cmentarzach i grobach wojennych” .
Inne działania w sprawie pomników i miejsc pamięci nie związanych bezpośrednio z pochówkiem żołnierzy są zadaniami gminy.
„- Po uzyskaniu informacji, że rozważana jest rozbiórka pomnika i przeniesienie jego wybranych elementów na wskazane miejsce na cmentarzu Wojennym w Stargardzie Szczecińskim, wojewoda stwierdził, iż zezwolenie w tej sprawie może zostać wydane po dopełnieniu wszelkich formalności przez gminę oraz po wcześniejszym przygotowaniu koncepcji przeniesienia i umieszczenia wybranych elementów na tym cmentarzu” - odpowiedziały gazecie służby informacyjne wojewody.
O sprawie usunięcia pomnika Wdzięczności Armii Czerwonej przypomniał niedawno poseł PiS Leszek Dobrzyński, stwierdzając w rozmowie z „ND”, że jest dobry czas na to:
„- Ten pomnik to nie jest sprawa tylko naszej tożsamości, zapatrywania na historię i godności; nie wyobrażam sobie narodu czy zbiorowości, który czciłby państwo dokonujące na nim agresji. Zwracamy także uwagę, że pomnik blokuje spory plac w Szczecinie. Tam jest teraz pusto, nie ma spacerowiczów ani turystów.”
A Duklanowski dodał:
„- Pomnik to socjalistyczna figura, która jest brzydka, fałszywa i niepotrzebna.” Radny zwrócił uwagę, że pomnik stoi na Złotym Szlaku, który jest reprezentacyjną ścieżką spacerową miasta prowadzącą od Jasnych Błoni do Zamku Książąt Pomorskich, a pomnik zwyczajnie psuje widok.
„Pomnik Sowietów powstał w 1950 r. i ma upamiętniać żołnierzy Armii Czerwonej, którzy zdobywali miasta Pomorza Zachodniego podczas II wojny światowej. Odsłonięto go w piątą rocznicę wkroczenia Rosjan do miasta. Po decyzji urzędu miejskiego w 1992 r. usunięto z pomnika wieńczącą go pięcioramienną betonową gwiazdę| - czytamy w „Naszym Dzienniku”.
Stanisław Dębicki
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE