Jednemu z najwybitniejszych krakowskich historyków - profesorowi doktorowi habilitowanemu Jerzemu Wyrozumskiemu odnowiono uroczyście doktorat na Uniwersytecie Jagiellońskim w 50. rocznicę jego uzyskania.
Takie ceremonie zdarzają się rzadko i mają formę nadzwyczajnego posiedzenia Senatu UJ. Organizuje się je tylko tym osobom, które szczególnie zasłużyły się w służbie najstarszej polskiej uczelni. Jest to wyróżnienie równoważne z doktoratem honoris causa, którego raczej nie przyznaje się własnym pracownikom naukowym.
- Odnawiamy doktorat osoby o wielkiej kulturze osobistej i takcie, która umiała słuchać (wszystkie cytaty za portalem internetowym „Gościa Niedzielnego”) - powiedział w trakcie tej uroczystości rektor UJ profesor Wojciech Nowak.
Biografię i drogę naukową jubileuszowego doktoranta przedstawił jego uczeń, dyrektor Archiwum UJ, prof. Krzysztof Ożóg.
- W czasach średniowiecza porównywano uczonych do gwiazd trwających wiecznie na niebie, których blask trwa na firmamencie, opromieniając świat wiedzą i służąc dobru ludzi. W świetle tej refleksji możemy patrzeć również na drogę życiową Jerzego Wyrozumskiego. Jego droga do Krakowa wiodła od kresowej Trembowli gdzie się urodził w 1930 roku i skąd musiał uchodzić wraz z rodziną, by szukać nowego miejsca w ojczyźnie - mówił w laudacji.
Jerzy Wyrozumski całą drogę naukową związał z Uniwersytetem Jagiellońskim, na którym studia rozpoczął w 1950 roku pod kierunkiem takich przedwojennych jeszcze profesorskich sław jak Ludwik Piotrowicz, Jan Dąbrowski i Roman Grodecki. W 1963 roku uzyskał doktorat na podstawie pracy pt. „Tkactwo małopolskie w wiekach średnich”, już pięć lat później zdobył habilitację, w 1981 roku mianowano go profesorem nadzwyczajnym, a w 1993 zwyczajnym.
Główne dzieła prof. Wyrozumskiego, z których korzystają kolejne pokolenia historyków to „Dzieje Krakowa do schyłku wieków średnich” i „Historia Polski do roku 1505”.
- Cechuje go wielka miłość do źródeł i mistrzowski warsztat historyczny. Wykształcił całe pokolenie krakowskich mediewistów - dodał prof. Ożóg.
Prof. Wyrozumski zapisał się również znakomicie w działalności organizacyjnej. W trudnych latach 80. był dziekanem Wydziału Filozoficzno-Historycznego i prorektorem UJ, dzielnie stając w obronie prześladowanych przez reżim komunistyczny za aktywność opozycyjną pracowników oraz studentów. Od wielu lat jest Sekretarzem Generalnym Polskiej Akademii Umiejętności i prezesem Towarzystwa Miłośników Historii i Zabytków Krakowa, któremu nieustannie przewodzi od 1981 roku. Papież Jan Paweł II odznaczył go Komandorią Orderu Świetego Sylwestra za zasługi w doprowadzeniu do kanonizacji Świętej Jadwigi Królowej.
Po odczytaniu przez dziekana Wydziału Historycznego UJ prof. Jana Święcha łacińskiego tekstu dyplomu odnowienia doktoratu i wręczeniu go przez rektora, głos zabrał wyróżniony doktorant.
- Studia rozpocząłem w okresie największego parcia ideologii na uniwersytety, uczonych i studentów. Z wielkim szacunkiem wspominam moich ówczesnych profesorów, których wykładów dane było mi słuchać. Z pracy nad doktoratem odniosłem podwójną korzyść: poznałem dobrze arcana warsztatu historyka i równocześnie filozofię średniowieczną oraz logikę. Przez dwa lata nic innego nie robiłem, tylko czytałem w oryginale średniowieczne dzieła filozoficzne. Moim egzaminatorem filozofii w trakcie egzaminów doktorskich była słynna prof. Izydora Dąmbska. Pozostało mi z tego wrażenie wielkiej intelektualnej przygody. Legendarny pedel uniwersytecki Julian Lis, hallerczyk, kawaler orderu Virtuti Militari za wojnę polsko-bolszewicką, pouczał mnie zaś przed promocją: „A do rektora ręki Pan pierwszy nie wyciągaj!” - mówił wyraźnie wzruszony prof. Wyrozumski wspominając, że wraz z nim był promowany na doktora w zakresie filozofii ks. Józef Tischner.
Jako członek Wydziału (Zarządu) TMHiZK oraz przewodniczący wchodzącego w skład Towarzystwa Komitetu Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego, którego zagrożony przez komunistyczne represje byt uratował w stanie wojennym właśnie prof. Jerzy Wyrozumski, dołączam się do gratulacji, gromko wołając: „Ad multos annos, Panie Profesorze!”.
Jerzy Bukowski
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE