Problem jest wstydliwy, ale ważny, rzec by nawet można strategiczny, zwłaszcza w letnim sezonie turystycznym, kiedy po Krakowie spacerują codziennie dziesiątki tysięcy turystów z całego świata.
Kiedy wybija godzina 21:00, w podwawelskim grodzie zamykane są publiczne szalety. Nie dość, że jest ich tyle co kot napłakał, to w dodatku zaprzestają działalności o bardzo wczesnej porze, gdy życie towarzyskie kwitnie w najlepsze. Nie każdy turysta spędza zaś wieczór w restauracji, kawiarni, czy pubie, gdzie może skorzystać z toalety.
Co mają więc robić miłośnicy wieczornych spacerów po cudownym mieście, rozświetlonym blaskiem księżyca, tętniącym ulicznym gwarem, ale zmuszającym odwiedzających je gości do ćwiczeƒ z zakresu wytrzymałości pęcherza? No cóż, radzą sobie jak mogą, czyli wślizgują się do nie zamkniętych bram (ale jest ich już niewiele w centrum Krakowa), szukają zacisznych skwerków, wypatrują krzaków i zarośli.
Ponieważ zewsząd blisko jest do Plant, stają się one w lecie jednym wielkim szaletem, co słychać, widać, a zwłaszcza czuć. Przypileni nagłą potrzebą cudzoziemcy z obłędem w oczach pytają wyglądające na tubylców osoby o najbliższą toaletę, ci kierują ich zaś ze stoickim spokojem właśnie na Planty.
Jeśli Kraków chce utrzymać miano europejskiego miasta kultury, musi dbać nie tylko o wielką sztukę, ochronę zabytków, rozwój bazy hotelowej i gastronomicznej oraz nowe inwestycje. Jego włodarze muszą czym prędzej pochylić się także nad wstydliwym problemem toalet, na których można przecież świetnie zarabiać; już rzymski cesarz Wespazjan czerpał z nich zyski, twierdząc, że pieniądze nie śmierdzą („pecunia non olet”).
Z Krakowa dla www.Poland.US
Jerzy Bukowski
Co mają więc robić miłośnicy wieczornych spacerów po cudownym mieście, rozświetlonym blaskiem księżyca, tętniącym ulicznym gwarem, ale zmuszającym odwiedzających je gości do ćwiczeƒ z zakresu wytrzymałości pęcherza? No cóż, radzą sobie jak mogą, czyli wślizgują się do nie zamkniętych bram (ale jest ich już niewiele w centrum Krakowa), szukają zacisznych skwerków, wypatrują krzaków i zarośli.
Ponieważ zewsząd blisko jest do Plant, stają się one w lecie jednym wielkim szaletem, co słychać, widać, a zwłaszcza czuć. Przypileni nagłą potrzebą cudzoziemcy z obłędem w oczach pytają wyglądające na tubylców osoby o najbliższą toaletę, ci kierują ich zaś ze stoickim spokojem właśnie na Planty.
Jeśli Kraków chce utrzymać miano europejskiego miasta kultury, musi dbać nie tylko o wielką sztukę, ochronę zabytków, rozwój bazy hotelowej i gastronomicznej oraz nowe inwestycje. Jego włodarze muszą czym prędzej pochylić się także nad wstydliwym problemem toalet, na których można przecież świetnie zarabiać; już rzymski cesarz Wespazjan czerpał z nich zyski, twierdząc, że pieniądze nie śmierdzą („pecunia non olet”).
Z Krakowa dla www.Poland.US
Jerzy Bukowski
KATALOG FIRM W INTERNECIE
Ostatnio Dodane
Ks. Kryża: 1000 dni tragedii ludzi na Ukrainie
Terminy wysyłki paczek do Polski na Boże Narodzenie. Wyślij paczki na święta przez Polonez America
Elektryk w mieście Nowy Jork Ampol Electrical Contractors, Inc. Polska firma elektryczna w pełni ubezpieczona
Medicare, Rollover IRA i Ubezpiecznia w NY, NJ, CT, PA, FL, TX, MI, CA, CO, NV, TN, NC po polsku u Natalii Zimnoch
Bilety lotnicze, wysyłka pieniędzy do Polski i podatki na Maspeth. Agencja Doma Travel & Tax Services
Polski agent nieruchomości na Florydzie oferuje domy i mieszkania na sprzedaż. Anna Mierzwiński
Polski adwokat w East Brunswick na sprawy w Polsce i w USA. Matthew Kolasa w New Jersey
zobacz wszystkie