KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Środa, 27 listopada, 2024   I   11:40:26 AM EST   I   Franciszka, Kseni, Maksymiliana
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Fałszywe alarmy i zamknięte szlabany

31 października, 2013

Te liczby mogą nie tylko zaniepokoić, ale nawet przerazić: małopolscy strażacy wyjeżdżali z powodu fałszywych alarmów 1800 razy w ubiegłym, a już 1700 w tym roku.

I chociaż, jak ustalili reporterzy Radia Kraków-Małopolska, większość nieuzasadnionych wezwań było w „dobrej wierze”, to nazbyt często zdarza się, że ktoś dzwoni po straż dla żartu lub złośliwie, a nie zawsze są to dzieci.
Utrapieniem stały się ostatnio dla strażaków także źle działające systemy alarmujące o pożarze.

- Tych ostatnich sytuacji było w ubiegłym roku 400, w tym roku już 500 - powiedział krakowskiej rozgłośni Sebastian Woźniak z małopolskiej straży pożarnej.

„Źle działająca instalacja to tylko jeden z problemów z jakim mają do czynienia strażacy. Kłopotliwe bywa też samo wejście do budynku czy wjechanie wozem, karetką bądź radiowozem na osiedla, na których stawia się szlabany” - czytamy na stronie internetowej RK-M.

Takie kłopoty mają często ratownicy medyczni tracący cenne minuty w oczekiwaniu na otwarcie szlabanu zagradzającego wjazd na osiedle, pod blok lub pod dom.

- Powinno się wprowadzić rozwiązania systemowe. Być może rozwiązania z zakresu prawa budowlanego albo jasne instrukcje przy domofonach czy bramach - zastanawiał się na antenie Radia Kraków-Małopolska zastępca kierownika centrum dyspozytorskiego krakowskiego Pogotowia Ratunkowego Grzegorz Rębacz.

Zgodnie z przepisami w sytuacji zagrożenia życia pogotowie, straż i policja mają prawo zniszczyć szlaban i wjechać na osiedle. Służby ratownicze rzadko decydują się jednak na skorzystanie z tej możliwości.


Jerzy Bukowski

Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News