Ewelina Zwijacz-Kozica została pierwszą od 34 lat ratowniczką Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego - poinformowało Radio Kraków-Małopolska.
W trakcie dwuletniego stażu i przygotowań do bardzo trudnych egzaminów nie było dla niej żadnej taryfy ulgowej. Wszystko udało się szczęśliwie zaliczyć i teraz rozpiera ją duma, że spełniła swoje największe marzenie. Jest jednak także w pełni świadoma, iż będzie w dalszym ciągu dyskretnie lecz stanowczo oceniana przez kolegów-ratowników.
Naczelnik TOPR Jan Krzysztof powiedział krakowskiej rozgłośni, że ta kandydatura wywołała ogromne emocje dwa lata temu, kiedy zgłosiła chęć wstąpienia w szeregi elitarnego i bardzo męskiego grona.
W ponad stuletniej historii Towarzystwa było zaledwie kilka kobiet. Ostatnią przyjęto do niego ratowniczką jest Monika Rogozińska, która złożyła ślubowanie 32 lata temu i potem przez blisko 13 lat aktywnie działała w TOPR, biorąc udział w wielu zwieńczonych powodzeniem akcjach.
„Do tej pory w ponad stuletniej historii TOPR było dziewięć kobiet ratowników - pierwsza z nich złożyła uroczyste ślubowanie w 1946 roku. Była to Zofia Radwańska Paryska współautorka Encyklopedii Tatrzańskiej” - czytamy na stronie internetowej RK-M.
Nieco inaczej jest w grupach Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, w których kobiety stanowią ogółem prawie 1/3 członków.
Jerzy Bukowski
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE