Niefortunne słowa przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski, księdza arcybiskupa Józefa Michalika, na temat współodpowiedzialności dzieci za pedofilskie czyny dorosłych wobec nich, zostały zakwalifikowane przez niego samego oraz przez dzielnie go wspierającego w kłopotliwej sytuacji rzecznika prasowego EP ks. Józefa Klocha jako lapsus językowy.
Mam poważne wątpliwości, czy spójną i wielozdaniową wypowiedź metropolity przemyskiego można uznać za zwykłe przejęzyczenie. Kto jak kto, ale znający łacinę kapłani powinni doskonale wiedzieć, że lapsus linguae to coś zupełnie innego niż zwykła pomyłka w doborze słów.
Gdyby przewodniczący EP powiedział np. „skuteczny” zamiast „serdeczny” albo „flądra” zamiast „mądra”, wówczas mielibyśmy do czynienia z klasycznym lapsusem językowym. Na pewno nie można jednak określić tym mianem długiej, logicznie poprawnie zbudowanej i merytorycznie bardzo konsekwentnej sekwencji zdań.
Przykro mi, że dostojnicy mojego Kościoła nie potrafią odważnie i z otwartą przyłbicą stanąć w prawdzie i przyznać się do koszmarnych błędów (skoro poniewczasie uznają swoje wcześniejsze wypowiedzi za mylne), lecz usiłują odwrócić od nich uwagę poprzez używanie mądrych słów, ale w fałszywym znaczeniu.
Od ludzi wykształconych i piastujących wysokie funkcje wolno, a nawet należy wymagać znacznie więcej niż od tych, którzy nie legitymują się uniwersyteckim dyplomem i nie uzyskali prestiżowej pozycji w społeczeństwie.
Kiedy rozmyślam nad fatalną wypowiedzią abp. Michalika i równie niefortunną próbą wycofania się z niej, przypomina mi się podobne tłumaczenie - przy użyciu pojęcia „przejęzyczenie” - męża, który chciał powiedzieć żonie podczas obiadu: „podaj mi, proszę, sól, kochanie”, ale najwidoczniej popełnił lapsus linguae (w rozumieniu przemyskiego hierarchy) i wrzasnął: „zmarnowałaś mi, stara krowo, najlepsze dwadzieścia lat życia”.
Rację miał Cyprian Kamil Norwid, pisząc:
„Ponad wszystkie wasze uroki -
Ty! poezjo, i ty, wymowo -
Jeden wiecznie będzie wysoki:
* * * * * * * * * * * * * * *
Odpowiednie dać rzeczy słowo!”.
Powyższy tekst ukazał się na stronie internetowej Radia RMF FM, na której zamieszczam od 1 września swoje felietony.
Jerzy Bukowski
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE