Czyżby nadszedł historyczny moment pogodzenia się wyczulonych na wszystko, co wiąże się z ich ojcowizną górali?
Jak poinformowało Radio Kraków-Małopolska, po raz pierwszy od kilkunastu lat właściciele kilku stacji narciarskich z Zakopanego chcą się wspólnie reklamować i myślą nawet o jednym karnecie narciarskim, co pozytywnie przetestowali już górale z Bukowiny i z Białki Tatrzańskiej. W dodatku mają zamiar współpracować z Biurem Promocji Zakopanego w kampanii, która ma zachęcać miłośników białego szaleństwa do przyjazdu na zarządzane przez nich stoki i wyciągi.
„Pierwsze efekty już są - powstała m.in jedna mapa stolicy Tatr z naniesionymi wszystkimi ośrodkami narciarskimi. Dodatkowo w Polskę ruszą specjalne <ośnieżone> samochody reklamujące atrakcje narciarskie pod Tatrami. Właściciele ośrodków narciarskich z Zakopanego zapowiadają wiele wspólnych akcji, m.in weekend za pół ceny, czy kiedyś w przyszłości jeden bilet na wszystkie wyciągi pod Tatrami” - czytamy na stronie internetowej krakowskiej rozgłośni.
Wygląda na to, że mamy do czynienia z prawdziwym przełomem w góralskiej mentalności, dzięki któremu możliwa będzie skuteczna kontrofensywa Zakopanego, systematycznie tracącego w ostatnich latach niezagrożoną dawniej renomę zimowej stolicy Polski.
Stanisław Dębicki
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE