KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Środa, 27 listopada, 2024   I   06:42:47 AM EST   I   Franciszka, Kseni, Maksymiliana
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Umorzona siekiera

06 września, 2013

Krakowski sąd umorzył z powodu niepoczytalności postępowanie w sprawie 48-letniego Grzegorza Ś., który 8 maja wjechał seatem Ibiza na Wzgórze Wawelskie i groził tam ludziom siekierą - poinformowała Polska Agencja Prasowa.

Prokuratura postawiła mu siedem zarzutów, m.in. narażenia turystów na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia „poprzez gwałtowną i nieprzewidywalną jazdę na wyłączonym dla ruchu pojazdów trakcie do Bramy Herbowej Zamku” i grożenia im niebezpiecznym narzędziem.

„Kiedy ksiądz prowadzący grupę zareagował, mężczyzna wrócił do samochodu i gwałtownie ruszył w kierunku ludzi. Strażnicy ze straży zamkowej oddali strzał ostrzegawczy, a potem kolejny - w oponę samochodu. Mężczyzna mimo to przedostał się na dziedziniec zamku, po którym krążył samochodem. Zatrzymali go i obezwładnili policjanci” - przypomniała ten incydent PAP.
Grzegorz Ś. nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów.

„Przekonywał, że nikomu nie groził, nie stwarzał żadnego zagrożenia, a po Wzgórzu Wawelskim poruszał się wolno i zawracał, ponieważ ochrona zamknęła kratę i bał się, że zostanie postrzelony. Natomiast na Zamek Królewski - jak mówił - wjechał dlatego, że <jest potomkiem króla Jana III Sobieskiego i zamek właściwie należy do niego, więc mógł tak zrobić>.” - czytamy depeszy PAP.

Powołani przez sąd biegli z zakresu psychiatrii stwierdzili, że mężczyzna „działał w stanie zniesionej poczytalności i nie mógł rozpoznać znaczenia swoich czynów ani pokierować swoim postępowaniem”. Uznali też, że istnieje wysokie prawdopodobieństwo popełnienia przez niego podobnego czynu w przyszłości, dlatego należy poddać go leczeniu w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym.

„Wniosek w tej sprawie złożyła do sądu prokuratura. Sąd podzielił zdanie prokuratury, że jest wysoce prawdopodobne, że Grzegorz Ś. na wolności nie podda się leczeniu i może popełnić kolejne przestępstwa. Dlatego umorzył postępowanie i zdecydował o przymusowym umieszczeniu mężczyzny w zamkniętym zakładzie leczniczym” - napisała Polska Agencja Prasowa.


Stanisław Dębicki
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News