KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Środa, 27 listopada, 2024   I   04:42:54 AM EST   I   Franciszka, Kseni, Maksymiliana
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Miecugow sprowadzony do parteru

11 sierpnia, 2013

Popularny, mainstreamowy, mający o sobie wielkie mniemanie dziennikarz Grzegorz Miecugow został sprowadzony do właściwego poziomu, czyli do parteru (a może nawet do piwnicy) przez redaktora naczelnego prowincjonalnego „Czasu Białegostoku” Karola Wasilewskiego.

Gwiazdor Telewizji TVN 24 na antenie Programu I Polskiego Radia skrytykował to czasopismo za zrobienie wywiadu z człowiekiem, który zaatakował go podczas plenerowego „Szkła kontaktowego” na Owsiakowym „Przystanku Woodstock”. Powiedział, że „jakiś pseudodziennikarz z gazety białostockiej zrobił z nim pełny wywiad pod pełnym nazwiskiem, pokazał jego zdjęcie i pozwolił mu wyrazić… kompletne bzdury”. I zasugerował, że „pseudodziennikarz zrobił mu przysługę, być może to jest jego kolega”.

Wasilewski zareagował natychmiast, pisząc:

„Gdy TVN24 ściąga do Katowic swój helikopter, by na żywo relacjonować proces <matki Madzi z Sosnowca>, to jest to rzetelne i ważne misyjne dziennikarstwo. (...) Gdy większość dziennikarzy podczas konferencji prasowej prokuratora Przybyła łapała za aparaty i kamery, zamiast rzucić się człowiekowi na ratunek (jedynym z ludzkimi odruchami był nota bene dziennikarz regionalny, z <Głosu Wielkopolskiego>), to redaktor Miecugow milczał jak zaklęty. Gdy w telewizji pojawiały się wywiady z Adamem Czeczetkowiczem (tym od Kononowicza), samym Kononowiczem i Hubertem H. - bezdomnym, który naubliżał prezydentowi, to były perły dziennikarstwa. Gdy media promują osoby pokroju Natalii Siwiec, Patrycji Pająk czy Agnieszki <Frytki> Frytkowskiej, to jest to rozrywka wprowadzająca widza w inny poziom. Panią Frytkę, prowadzący pierwszej edycji <Big Brothera> - Grzegorz Miecugow powinien zresztą bardzo dobrze znać.”

Miecugow nie ukrywał też swojego stosunku do człowieka, który uderzył go w trakcie Woodstocku:

- To nie przypadek, że Oskar W. jest z Białegostoku. Przepraszam, że tak mówię. Białystok stał się centrum osób, które nazywają siebie prawicą i wzywają do tego, aby Polska się obudziła… I propagują taki obraz Polski, że dzieje się tu coś strasznego, że jesteśmy wyprzedani, jesteśmy wasalami i wszystko jest źle - mówił w radiowej Jedynce.

Wasilewski odparł:

„Holocaust, jak sugeruje w wywiadzie dla <Super Expressu> redaktor, nie zaczął się, gdy polityczny fanatyk (w głównej mierze ogłupiony wojną polsko-polską od rana do wieczora pokazywaną we wszystkich mediach) zastrzelił Marka Rosiaka w Łodzi. Zaczął się dopiero, gdy redaktor Miecugow dostał <liścia od niezrównoważonego, bezrobotnego 25-latka>.”

I tak właśnie dziennikarz mało znanego, lokalnego „Czasu Białegostoku” załatwił gwiazdę TVN 24: konkretnie, rzeczowo, sugestywnie.


Jerzy Bukowski

Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News