Na odpustowych kramach można natrafić na różne przedmioty. Zazwyczaj nie są to oferty najwyższego lotu pod względem estetycznym, a bywają i takie, które swoim charakterem zupełnie nie pasują do religijnych uroczystości.
Nie ma się więc co dziwić oburzeniu uczestników 8-dniowego odpustu ku czci Przemienienia Pańskiego w parafii pw. Świętej Małgorzaty w Nowym Sączu, którzy zauważyli na jednym ze straganów piernikowe serduszka z napisem „Sex to zdrowie!”.
Takie hasła nikogo już dzisiaj nie bulwersują, ale kontekst jest tym razem nie do przyjęcia. Na odpust przyjeżdżają ludzie z całej Polski, a nawet górale, którzy kiedyś opuścili ojcowiznę. Frekwencja sięga stu tysięcy osób.
Parafianie są zażenowani, że obok dewocjonaliów i zabawek dla dzieci można kupować tego typu pamiątki, czemu dali wyraz w rozmowie z Radiem Kraków-Małopolska. Właściciel straganu nie zdradził, ile serc udało mu się do tej pory sprzedać i czy będzie nimi nadal handlował.
Księża z bazyliki pw. Św. Małgorzaty nie chcieli skomentować tej sprawy podkreślając, że stragany nie stoją na placu kościelnym.
Jerzy Bukowski
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE