Dużą niespodzianką, jeśli nie sensacją można chyba określić fakt, że wystawiona na internetowej aukcji na stronie eBay i wyceniona na 3 miliony dolarów przez anonimowego użytkownika oryginalna kopia sławnej listy Schindlera z 1945 roku nie znalazła nabywcy.
„Aukcja wywołała w Polsce spore poruszenie. Pojawiły się pytania, czy zakupem dokumentu nie powinien zająć się minister kultury. Bogdan Zdrojewski nie zajął jednak jednoznacznego stanowiska w tej sprawie. Ministerstwo na razie milczy. Nie wiadomo więc, czy doszło do jakichkolwiek, nieoficjalnych rozmów między przedstawicielami ministerstwa a właścicielem cennej kopii” - napisał o tej sprawie „Dziennik Polski”.
Według dyrektor Muzeum Narodowego w Krakowie Zofii Gołubiew, kopia listy Schindlera jest wprawdzie niezwykle cennym zabytkiem, ale to nie polskie władze powinny przeznaczyć środki na jego zakup.
„- Byłoby wspaniale, gdyby kopia tej listy trafiła na przykład do Fabryki Schindlera - Muzeum Historycznego Miasta Krakowa, ale w obecnej sytuacji jest to nierealne. Jesteśmy w kryzysie, a budżet ministerstwa kultury jest ograniczony. Nie możemy sobie pozwolić na zakup wielu innych, cennych dzieł” - powiedziała Gołubiew krakowskiej gazecie.
Według niej rozwiązaniem mogłaby być zbiórka publiczna. W taki właśnie sposób Muzeum Narodowe w Krakowie weszło kiedyś w posiadanie historycznego obrazu „Kościuszko pod Racławicami” Jana Matejki z 1888 roku.
„- Cena obrazu nie miała wówczas żadnego znaczenia, bo jeszcze za życia malarza ludźmi kierowały uczucia patriotyczne. Tak samo zakup oryginalnej kopii listy Schindlera mógłby zjednoczyć społeczność żydowską mieszkającą nie tylko w Polsce, ale i w Stanach Zjednoczonych, a także w Izraelu - jako wyraz pamięci o rodakach, których nazwiska znalazły się na tej liście” - dodała Gołubiew.
Dyrektor Centrum Społeczności Żydowskiej w Krakowie Jonathan Ornstein twierdzi, że trzy miliony dolarów za listę to jednak spora suma.
„- Jest wiele innych celów, choćby pomoc ofiarom Holocaustu, na które można by przeznaczyć taką kwotę” - powiedział „Dziennikowi Polskiemu”.
Jerzy Bukowski
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE